O najnowszej decyzji sądu ws. krakowskiego aktora, która zapadła w poniedziałek 11 grudnia, donosi m.in. Polska Agencja Prasowa. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury, która domagała się ponownego rozpoznania sprawy kolizji z motocyklistą, na zasadach ogólnych, podnosząc, iż zasądzona w marcu grzywna jest niewspółmierna.
Zgodnie z zakwestionowaną przez oskarżyciela karą, Jerzy S. był zobowiązany do zapłacenia grzywny w kwocie 3 tys. zł, a wyrok dotyczył jednego z dwóch postępowań wobec aktora, który w październiku zderzył się z motocyklistą, kierując auto pd wpływem alkoholu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Rejonowy Kraków-Krowodrza podniósł grzywnę dla Jerzego S. z kwoty 3 do 4 tys. zł. Podczas przesłuchania z udziałem poszkodowanego motocyklisty, które miało miejsce w sierpniu, mężczyzna twierdził, że do dziś odczuwa skutki zderzenia z pojazdem kierowanym przez aktora.
Wskazywał na uszkodzenie nerwu i drętwienie palców. Twierdził też, że Jerzy S. odjechał z miejsca zdarzenia, choć widział go i słyszał huk zderzenia.
Czytaj także: "Z powodu obrad Sejmu". Zdjęcie krąży po sieci
Przypomnijmy, że pierwszy wyrok w związku z kolizją, do której doszło w Krakowie 17 października, zapadł w lutym tego roku. Sąd uznał wówczas winę aktora, który kierował autem w stanie nietrzeźwości i doprowadził do niebezpieczeństwa na drodze.
Jerzy S. stracił prawo jazdy na trzy lata, został też skazany na 12 tys. zł grzywny i zobowiązany do wpłaty sześciu tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Aktora obciążono także kosztami postępowania sądowego. Mimo apelacji sąd podtrzymał w czerwcu wyrok pierwszej instancji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.