Wieczorne "Wiadomości" 12 grudnia poprowadziła Edyta Lewandowska, choć widzowie spodziewali się zobaczyć Danutę Holecką. Tę pół niedługo później można było oglądać w TVP Info.
Polityczne deja vu. Tak o expose Donalda Tuska mówią komentatorzy. Nie zabrakło w nim wezwań do zdjednoczenia Polaków i wzajemnego szacunku. Problemem wydaje się jednak fakt, że koalicja, którą zbudował lider Platformy Obywatelskiej ma swój nieoficjalny symbol - osiem gwiazdek. Symbol najgorszego w najnowszej historii hejtu - zaczęła Edyta Lewandowska w "Wiadomościach".
W ten sposób zapowiedziała materiał o tytule "Koalicja ośmiu gwiazd". Reportaż, wbrew pozorom, traktował o sejmowym wyczynie posła Konfederacji Grzegorza Brauna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Telewizji Polskiej udało się powiązać zachowanie polityka z Donaldem Tuskiem. Jak? Przypomnijmy - afera z Braunem w roli głównej dotyczy jego wybuchu z 12 grudnia. To wtedy poseł nagle uruchomił gaśnicę przeciwpożarową, aby ugasić nią menorę ze świecami. Siedmioramienny świecznik stał w sejmowym korytarzu.
Gdy Braun zaczął gasił płomyki, korytarz wypełnił się białym proszkiem. Polityk był nim pokryty od stóp do głów. Zresztą nie tylko on. Informacja o skandalu natychmiast obiegła media, również te zagraniczne. Co ma z tym wspólnego Donald Tusk?
Według TVP krytyka PiS-u przez niedawną opozycję rządową i hasła typu "j...ć PiS", które pojawiały się na protestach, doprowadziły do sytuacji z gaśnicą.
Prowokacją zaczyna się nowa kadencja Sejmu. Poseł Konfederacji Grzegorz Braun zgasił gaśnicą świece chanukowe w sejmowym holu - mówił dziennikarz.
Można domniemywać, że według telewizji publicznej krytyka rządu, którą TVP nazwała hejtem, miała doprowadzić do hejtu na tle religijnym. Bo przecież przedstawiciel PiS-u Piotr Gliński mówił: - Nie zgadzamy się na wszelkie akty nietolerancji i agresji na tle religijnym i jakimkolwiek innym. Przekraczamy w polityce straszliwe granice.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.