O zakończeniu produkcji serialu "Papiery na szczęście" mówiło się już od dawna. Teraz plotki znalazły potwierdzenie w rzeczywistości. Serial tracił na oglądalności i wręcz musiało dojść do zakończenia emisji.
Aktorzy już od jakiegoś czasu żegnali się z planem. Obecnie nie ma już najmniejszych wątpliwości w sprawie przyszłości produkcji "Papiery na szczęście". Domysły potwierdziła Adriana Kalska.
Kalska wcielała się w rolę Marty. Niewątpliwie nie brakowało takich, którzy skrupulatnie śledzili losy tej bohaterki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adriana w piękny sposób podziękowała fanom i współpracownikom. - Wczoraj był ostatni dzień naszej pracy na planie "Papierów na szczęście". Moja kolejna krakowska przygoda skończyła się i na długo pozostanie w mojej pamięci. Dziękuję za wszystkie spotkania, wymiany energii i za wszystkie dobre chwile - tymi słowami rozpoczęła instagramowy wpis.
Adriana Kalska musiała się pożegnać
- Dziękuję przede wszystkim aktorom, moim serialowym partnerom, mojej serialowej rodzince i mojej serialowej paczce przyjaciół. Jestem wdzięczna, że mogłam Was poznać, z Wami to przeżyć i od Was się uczyć - dodała Adriana Kalska.
Bez Was nie wyobrażam sobie tego projektu. Dziękuję Wszystkim Twórcom, którzy tworzyli ten projekt po drugiej stronie kamery. I oczywiście dziękuję Wam drodzy Widzowie, że pokochaliście i śledziliście losy naszych bohaterów. Bez Was to wszystko nie miałoby sensu. Praca na planie dobiegła końca, ale oczywiście widzimy się jeszcze na małym ekranie w premierowych odcinkach PNS. do zobaczenia - podsumowała popularna aktorka.
Ostatni odcinek "Papierów na szczęście" TVN7 wyemituje 27 czerwca 2023 roku o godz. 18:30. Widzowie zobaczą wówczas... aż trzy śluby.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.