"Super Express" donosi, że Katarzyna Cichopek, Ida Nowakowska, Edyta Herbuś i Agustin Egurrola tracą pracę w programie TVP "You can dance. Nowa Generacja".
Skąd taka sytuacja? Odpowiedź jest niezwykle prosta. Telewizja Polska zdecydowała, że nie będzie dłużej realizować tego formatu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wirtualne Media donoszą, że koszty programu były zbyt wysokie dla publicznego nadawcy. Zważając na poziom oglądalności, Telewizji Polskiej nie kalkulowała się kontynuacja emisji "You can dance".
Nagrania do drugiej serii ruszyły już w lipcu ub.r. Tymczasem w tym roku dotąd nie zaplanowano nawet castingów, co sugerowało że TVP z "You can dance" może zrezygnować, co ostatecznie nastąpiło. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że TVP była zadowolona z realizacji programu, ale koszty formatu przy jego poziomie oglądalności były dla publicznego nadawcy zbyt wysokie - podaje portal.
Dla Idy Nowakowskiej i Kasi Cichopek taka sytuacja nie jest tragedią. Obie celebrytki pozostaną twarzami Telewizji Polskiej. Wszystko za sprawą tego, że pracują w "Pytaniu na śniadanie".
"You can dance. Nowa Generacja": koniec programu
Portal wirtualnemedia.pl przytoczył też statystyki. Okazuje się, że wiele osób zrezygnowało z oglądania "You can dance". Liczby mówią same za siebie.
Drugi sezon "You can dance - nowa generacja 2" na antenie TVP2 oglądało 837 tys. osób, co przełożyło się na 6,83 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 5,31 proc. w grupie 16-49 oraz 4,99 proc. w grupie 16-59. W porównaniu do pierwszej serii widownia programu stopniała o 220 tys. widzów - podkreślono.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.