Tomasz Sekielski przeprowadził w niedzielę transmisję na Facebooku. Opowiadał m.in. o licznych spotkaniach organizowanych w całej Polsce, które są pokłosiem "Tylko nie mów nikomu". Stream rozpoczął od podzielenia się dobrą wiadomością związaną z międzynarodowym zasięgiem jego filmu o pedofilii w polskim Kościele.
- Z geolokalizacji youtube'owej wynika, że oglądali nasz film w Watykanie. Półtora tygodnia temu było to aż 48 wyświetleń – mówił Sekielski, który nie miał czasu sprawdzić aktualnych statystyk. Ale zakłada, że ten wynik może być teraz większy.
W dalszej części streama wrócił do wątku watykańskiego w kontekście jego filmu. Sekielski podkreślił, że głowa Kościoła wie o istnieniu jego filmu. Nieoficjalnie słyszał również, że dokument został pokazany papieżowi Franciszkowi (być może we fragmentach), ale nie jest to stuprocentowa wiedza.
Dokument "Tylko nie mów nikomu" pojawił się na Youtube 11 maja i odbił się szerokim echem nie tylko w Polsce. Miliony odsłon zwróciły uwagę zagranicznych mediów (film można oglądać z angielskimi, hiszpańskim i czeskimi napisami), którym Tomasz i Marek Sekielski udzielili licznych wywiadów.
Tydzień po premierze Sekielski prosił na streamie, by ludzie pomogli mu w dotarciu do papieża Franciszka.
- Mamy już tajnych kurierów, którzy zawiozą ten film, ale wy też macie do odegrania wielką rolę. Trzeba wysyłać do rzecznika prasowego Watykanu link z tym filmem i informacją, że jest po hiszpańsku. Niech w Watykanie wiedzą. Niech papież Franciszek go obejrzy. Ile ja bym dał, żeby widzieć papieża Franciszka, który siedzi nad laptopikiem i ogląda. Byłoby super. A później wychodzi i dziękuje, przeprasza i zapowiada, że zrobi porządki – mówił Sekielski 19 maja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.