Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Ujawniono zarobki Popek. Tak się tłumaczy prezenterka

11

Anna Popek do niedawna była jedną z gwiazd mediów publicznych. Na profilu instagramowym przyznała ostatnio, ile zarabiała m.in. za prowadzenie kilku audycji w Polskim Radiu.

Ujawniono zarobki Popek. Tak się tłumaczy prezenterka
Anna Popek tłumaczyła się ze swoich zarobków w Polskim Radiu (fot. Akpa)

Anna Popek jako dziennikarka zaczęła pracować w wieku 23 lat. Swoją przygodę z telewizją rozpoczęła od TVP Katowice. W 1999 r. została prezenterką TVP1, dla której prowadziła poranny program "Kawa czy herbata?". W 2002 r. na kilka lat odeszła z telewizji i została doradcą Ministra Finansów Grzegorza Kołodki. Po powrocie prowadziła wiele programów, w tym "Pytanie na śniadanie".

W ostatnich latach Popek często pojawiała się na antenie TVP Info, gdzie nie kryła się ze swoim pozytywnym nastawieniem do partii rządzącej. Gdy znowu zaczęła pojawiać się w TVP1 i TVP2, to powierzano jej duże imprezy - np. różnego rodzaju biesiady. Wróciła także do "Pytania na śniadanie" w ubiegłym roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz: Widzowie o wysokich zarobkach w TVP. "Za propagandę się płaci"

Grudniowe zmiany w mediach publicznych sprawiły, że Popek była jedną z osób, które straciły pracę. Ostatni raz w TVP pojawiła się na antenie 19 grudnia. Od tamtego czasu wypływają informacje na temat zarobków byłych pracowników telewizji publicznej. Wyszło na jaw, że Popek mogła liczyć na hojną pensję w ramach dodakowej pracy w radiu.

Zarobki Anny Popek w radiu

Popek prowadziła audycje w radiowej Trójce i Polskim Radiu 24. Serwis "Press" podał, że zarobiła tam w 2023 r. 50 tys. zł brutto. Rekordzistą okazał się Adrian Klarenbach, który "dorabiając" w Polskim Radiu, powiększył swój stan konta o 234 tys. zł brutto.

Popek postanowiła odnieść się do swoich zarobków na InstaStories. Jej słowa można uznać za zaciekłą obronę.

"Jak pisze Pudelek, w Polskim Radiu zarabiałam fortunę... 400 zł za autorską audycję, do której wyszukiwałam osobiście i zapraszałam gości, a która szła przez godzinę na żywo i to w niedzielę, to astronomiczna stawka? Trochę umiaru w oczernianiu, drodzy Państwo" - napisała na Instagramie.
Anna Popek we wpisie na InstaStories
Anna Popek we wpisie na InstaStories (fot. Instagram)
Autor: KDH
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić