Wynik ostatnich wyborów parlamentarnych jest jasny - teoretycznie PiS stracił możliwość rządzenia Polską, ponieważ nie ma w Sejmie ani większości, ani sprzymierzeńców. W praktyce partia wciąż ma władzę - na pewno nad Telewizją Polską. Wystarczy włączyć "Wiadomości", aby dowiedzieć się, jak widzom przedstawiana jest konkurencja. I polityczna, i medialna.
W ostatnim wieczornym wydaniu (wtorek 21.11) "Wiadomości" TVP pokazały reportaż zatytułowany "Festiwal manipulacji mediów Platformy". Jak można się było domyślić, uderzono w nim w TVN, stację, która według telewizji publicznej wyjątkowo sprzyja Platformie Obywatelskiej z Donaldem Tuskiem na czele.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Materiał zapowiedziała Edyta Lewnadowska.
- Kłamstwa, półprawdy i manipulacje. Dziennikarze mediów sprzyjających frakcji Donalda Tuska zaczynają się do nich przyznawać. Kłamano w temacie migrantów i łamania konstytucji przez rząd Prawa i Sprawiedliwości - tak dziennikarki zachęciła widzów do obejrzenia krótkiego reportażu Tomasza Handkusa.
Ten oparł się na materiale opublikowanym na stronie wyborcza.pl.
- Kryzys migracyjny stał się pożywką dla mediów sprzyjających Donaldowi Tuskowi. Dziś maski opadły - mówił dziennikarz.
Dalej opowiadał o "mediach dążących za wszelką cenę do zwycięstwa opozycji z Platformą Obywatelską na czele" i "propagandowej machinie", którą "napędzał paszkwil 'Zielona granica'".
Przypominamy, że niedawno "Zieloną granicę" zaprezentowano na festiwalu filmowym Tertio Millennio Film Fest w Rzymie. Jest to jedyny festiwal na świecie, który powstał z inicjatywy papieża, a konkretniej Jana Pawła II. Podczas wydarzenia Agnieszka Holland odebrała Nagrodę Specjalną Fuoricampo.
W "Wiadomościach" przypomniano też niefortunną wypowiedź dziennikarza TVN Andrzeja Morozowskiego o niełamaniu przez PiS konstytucji.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.