Na przestrzeni ostatnich lat Donald Tusk wielokrotnie był pokazywany w negatywny sposób w programach Telewizji Polskiej. Fragment jednej z konferencji polityka obrobiono tak, by miał wyraźnie czerwoną skórę. To sugerowało, że wygląda jak diabeł.
Często pokazywano też nagranie z przemawiającym politykiem z widoku roboczego kamery. Widać było "celownik" kamery ustawiony na klatce piersiowej. O tym, ile razy pokazano Tuska mówiącego "Für Deutschland", nawet nie ma co wspominać.
Teraz "Wiadomości" zafiksowane są na innym temacie związanym z Tuskiem i opozycją. Chodzi o fakt, że już niebawem TVP przejdzie rewolucję z racji zmiany władzy. W czwartkowym wydaniu "Wiadomości" nie mogło zabraknąć tego tematu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przekaz wszystkich mediów zgody z narracją Platformy Obywatelskiej. Tak może wyglądać przestrzeń publiczna po ewentualnym, zapowiadanym przez opozycję, przejęciu kontroli nad Telewizją Polską i Polskim Radiem - tak Anna Bogusiewicz zapowiedziała materiał zatytułowany "W obronie polskich mediów".
Puszczono w nim nagrania od sympatyków TVP, którzy mogą telefonować pod specjalny numer lub wysyłać wiadomości na adres e-mail. To nowa tradycja "Wiadomości".
Nigdy nie możemy sobie pozwolić na to, żeby została zlikwidowana telewizja publiczna - apelował jeden z widzów. - Nie ma być już demokracji, tylko jednostronne media? Czy Polacy znowu mają być ograniczeni w swojej wolności i w swoich prawach do wyboru? Nie zgadzam się na to – protestowała zaniepokojona kobieta.
Za straszak na widzów TVP służy tutaj wyjęta z kontekstu wypowiedź Tuska "w sprawie przejmowania lub likwidacji mediów publicznych": - Proszę się nie martwić o moją skuteczność. To będzie zgodnie z prawem, tak, jak my je rozumiemy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.