Anna Paliga napisała list otwarty, w którym oskarża wykładowców uczelni o przemoc fizyczną i werbalną (bicie, wyzwiska), zawstydzanie studentów na zajęciach czy zmuszanie, by się rozebrali wbrew swojej woli. Paliga, która studia skończyła w czerwcu 2020 r., uważa, że takie zachowanie wykładowców było przez uczelnię tolerowane i popierane.
Teraz inni aktorzy zaczynają komentować te oskarżenia. Do sprawy odniosła się Zofia Wichłacz. Swoją historię opowiedział też Dawid Ogrodnik.
"Koniec z mobbingiem, chamami pod przykrywką artyzmu!", zaczął swój wpis, po czym przywołał nazwisko wykładowczyni szkoły teatralnej: "Mnie i moich kolegów tak traktowała pani Beata Fudalej! Znam ten strach i znam ten wstyd, znam to upokorzenie i poczucie bezwartościowości! Wszyscy się baliśmy i tylko niektórzy uciekli - byłem jednym z nich! Reszta chciała przetrwać! Oddaję ten wstyd i ten strach swoim oprawcom! Wstydźcie się i bójcie!".
Dawid Ogrodnik skończył krakowską PWST w 2012 r. Od tamtego czasu zagrał wiele znakomitych ról ("Ostatnia rodzina", "Ikar. Legenda Mietka Kosza", "Cicha noc"). Dotąd nie mówił, że w jego przypadku przygotowanie do zawodu miało również mroczne oblicze.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.