Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zatrzymano go w siedzibie TVP. Reakcja ochroniarza? Po prostu bezcenna

46

Na profilu facebookowym Mariusza Szczygła można odnaleźć nagranie, na którym pisarz zbliża się do siedziby Telewizji Polskiej. Szczygieł przytoczył też zaskakującą historię z ochroniarzem, który zatrzymał go przed wejściem do budynku nadawcy. Takiej reakcji na pewno się nie spodziewał.

Zatrzymano go w siedzibie TVP. Reakcja ochroniarza? Po prostu bezcenna
Mariusz Szczygieł wróci do telewizji? (fot. Akpa)

Mariusz Szczygieł w swojej karierze miał poważne przygody z telewizją. W latach 1995-2001 prowadził w Polsacie program "Na każdy temat". Mówi się, że jest to pierwszy talk-show w polskiej komercyjnej telewizji poruszający kontrowersyjne tematy, często pozostające w sferze tabu.

Po telewizji Szczygieł skupił się przede wszystkim na pisaniu reportaży. W 2006 r. wydał powszechnie chwaloną książkę "Gottland", która przy okazji stała się hitem w Polsce i Czechach. W 2019 r. dostał Nagrodę Literacką "Nike" za tom "Nie ma".

Autor stwierdził w jednym z wywiadów, że pisarstwo wyzwala w nim zgoła odmienne emocje niż telewizja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz: Koniec "Wiadomości". Polacy ocenili "19.30"
Telewizja to dla mnie diabeł. Mój mózg zmienia się, gdy widzę kamerę. Od razu zaczynam się wtedy popisywać i mówię nie to, co bym chciał. A gdy piszę, to piszę to, co chcę - wyznał.

Jednak Szczygła ewidentnie nie przestało ciągnąć przed kamery. Zdradza to jeden z ostatnich wpisów na Instagramie. Pojawiło się na nim nagranie, na którym pisarz w nocy idzie do warszawskiej siedziby TVP przy ul. Woronicza.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Odchodząc z telewizji 23 lata temu, powiedziałem sobie, że jeśli wrócę, to nigdy do żadnego show. Mogę wrócić jako siwy starszy pan z jakimś dorobkiem. Naprawdę tak właśnie myślałem. Tylko nie sądziłem, że ta dojrzałość tak szybko mnie dopadnie. Na razie jestem zobowiązany do milczenia, ale bardzo prawdopodobne, że zaangażuję się w misję nowej TVP - napisał w opisie.

W końcowej części wpisu Mariusz Szczygieł wspomniał o niezwykłej sytuacji. Chodzi o jego spotkanie z ochroniarzem pilnującym budynku publicznego nadawcy.

Kiedy dochodziłem do bloku F, zatrzymał mnie ochroniarz i miał miejsce kiczowaty, ale przemiły fakt: "Wreszcie! — powiedział. Chyba pana z tej radości ucałuję. Orłosia już ucałowałem" - czytamy.
Autor: KDH
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Niepokojące wieści dla rolników. Muszą przygotować się na trudne warunki
Wyniki sondaży z USA. Tak Amerykanie oceniają Donalda Trumpa
Były doradca Bidena o zawieszeniu broni w Ukrainie. "Jestem bardzo sceptyczny"
Szokujące informacje. "Fala" nadal obecna w polskim wojsku?
Niepokojące wieści z USA. "Washington Post" pisze, co może zrobić Putin
Udawała, że ma raka. Wyłudzała pieniądze od partnera i oszukiwała dzieci
To nie fotomontaż. Film z żółtą dacią niesie się po sieci
Ekspert o relacjach USA-Iran. Czy możliwy jest reset?
Rosja grozi ukraińskim żołnierzom. Trump naciska na zawieszenie broni
Opanowali ścieżki rowerowe. Są zagrożeniem dla bezpieczeństwa
Uwięzieni astronauci jeszcze nie wrócą do domu. Start Falcon 9 odwołano
Wyniki Lotto 12.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić