150 cm śniegu w 30 godzin. Zaatakowała ich zima stulecia
Trwająca 30 godzin śnieżyca przykryła miasto Erie w stanie Pensylwania warstwą 150 cm śniegu. Sypało od północy z 24 na 25 grudnia. Według Krajowego Biura Meteo w Cleveland, to niespełna stutysięczne miasto pobiło rekord dwudniowego opadu z marca 1958 roku należący do Morgantown, miasta w Wirginii Zachodniej.
"Byliśmy świadkami jednej z najbardziej obfitych burz śnieżnych w historii Stanów Zjednoczonych" - mówi serwisowi weather.com klimatolog z Western Regional Climate Center, dr Brian Brettschneider.
Pobite rekordy
Tylko 25 grudnia na płytę lotniska w Erie spadło 87 cm śniegu, pobijając czterokrotnie dotychczasowy rekord najbardziej śnieżnego Bożego Narodzenia w 2002 roku. Był to też największy opad w ciągu 24 godzin dla Erie od 1956 roku. W sumie ta jedna burza pobiła kolejne 4 rekordy obejmujące ponad 24 godziny: opadu dwudniowego (z 1950 r. tzw. "Wielką Burzę Apallachów"), trzydniowy opad (z 2002 roku), 7-dniowy opad (z 2002 roku) oraz 13-dniowy opad (z 1999 roku). W 36 godzin spadło tyle śniegu, ile 18 lat temu przez 13 dni.
Po co komu siłownia?
"Dzisiaj nie ma sensu iść na siłownię. Odśnieżanie jest dużo lepszym treningiem. Taki mamy śnieg w Erie" - pisze na Facebooku autor tego zdjęcia, Jourdan Lagace.
Śnieżne miasto
Erie, miasto położone nad brzegami jeziora o tej samej nazwie, przyzwyczajone jest do obfitych opadów. To skutek wpływu olbrzymiego zbiornika wodnego (tzw. lake-effect snow)
. Wiatr przepychając nad nim chmury podgrzewa je cieplejszym powietrzem i zaciąga wodę. Gdy chmury znajdą się nad lądem, i miastem, następuje większy opad śniegu.
Roczny opad
W ciągu roku na Erie spada zwykle ok. 256 cm śniegu. Średnia dla grudnia i stycznia to 144 cm. Tym razem nawet więcej napadało w zaledwie 30 godzin.
Stan wyjątkowy
W mieście wprowadzono stan wyjątkowy. Urzędnicy podkreślają, że drogi sały się niebezpieczne i nieprzejezdne. Drogowcy wyjechali pługami niemal natychmiast, ale walka z białym żywiołem jest skrajnie trudna. Większość dróg w mieście albo jest nieodśnieżona, albo ograniczono się do jednego pasa jezdni. Mieszkańcy są zdani sami na siebie.
Śnieżne buty na nogi
Autor tego zdjęcia informuje, że mężczyzna na zdjęciu to jego ojciec przebijający się w śnieżnych butach do szopy koło domu. Zadanie ważne i pilne, bo w szopie stoi spalinowa odśnieżarka.
Do pracy
Taki widok zastał pracowników lokalnej stacji informacyjnej na służbowym parkingu. Zanim wyjadą w miasto opowiedzieć o śnieżycy, sami muszą uporać się z jej skutkami.
Panorama Erie
Panorama miasta po dwudniowej śnieżycy. Drogi nieprzejezdne, zamknięte sklepy, szkoły i przedszkola. Odwołano też część lotów z lotniska Erie International. Służby meteo zapowiadają kolejne obfite opady.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.