32-latka była uzależniona od alkoholu i leków. Przeszła niesamowitą przemianę
32-letnia Renee Claire Hargraves z Gold Coast w Australii przez wiele lat zmagała się z uzależnieniem od alkoholu, leków na receptę i zakupów. Każdego wieczora wypijała butelkę wina i zażywała tabletki przeciwbólowe. Nie miała także kontroli nad wydatkami, przez co popadała w długi. W końcu jednak wzięła się w garść i przeszła niewiarygodną przemianę.
Nie miała łatwego dzieciństwa
Kobieta wyznała, że nie radziła sobie z traumami z dzieciństwa. Doświadczyła molestowania seksualnego i czuła się bezwartościowa. W wieku ok. 20 lat zaczęła łączyć alkohol i leki przeciwbólowe. W ten sposób chciała "uśmierzyć swój ból".
Ludzie nie zdawali sobie sprawy z jej nałogów
Renee ukrywała swoje problemy przed rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami. W wieku 24 lat poznała swojego męża i zaszła w ciążę. Przestała pić, jednak wkrótce po urodzeniu córki wróciła do nałogu.
Udawała, że wszystko jest w porządku
"W ciągu dnia byłam wesołą, bystrą Renee. Zawsze osiągałam dobre wyniki. Wszystko odbywało się za zamkniętymi drzwiami, nawet mój mąż przez bardzo długi czas nie zdawał sobie z niczego sprawy. Po prostu myślał, że lubię wino" - opowiada 32 latka.
Miała depresję poporodową
W 2015 r., po urodzeniu drugiej córki, kobieta doświadczyła depresji poporodowej. By poczuć się lepiej, rzuciła się w wir pracy. Nadal miała jednak problemy z nałogiem.
Zachowanie córki zmotywowało ją do walki
W końcu matka zauważyła, że jej starsza córka zaczyna domagać się od niej więcej uwagi i miłości. Wtedy postanowiła zwrócić się po pomoc.
"Zdałam sobie sprawę, że robię jej te same rzeczy, które zrobiono mi w dzieciństwie" - powiedziała Renee.
Teraz pomaga innym
Kobiecie udało się wygrać walkę z nałogiem. Obecnie pracuje jako trenerka personalna i pomaga innym zmienić swoje życie.
"Chcę, aby ludzie wiedzieli, że nie są sami. Jeśli ja dałam radę, myślę że każdy może".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.