Według informacji z lipca 2011 r. kataklizm zabił 15,5 tys. osób. Kolejne 5 tys. uznaje się za zaginione. Ich ciała najpewniej zabrał ocean i już nigdy nie uda się ich odnaleźć. Z zagrożonych terenów ewakuowano 400 tys. osób. W wielu miejscach wybuchały pożary, powiększając skalę zniszczeń. Zapaliła się m.in. rafineria w mieście Ichihara. Wiele rejonów pozbawiono dostaw prądu. Drogi były nieprzejezdne. Brakowało wody pitnej i benzyny.
Odbudowa ruszyła zaraz po zakończeniu akcji ratowania życia. Choć minęło 5 lat, wiele ran nadal się nie zagoiło. Seria zdjęć z różnych rejonów Japonii pokazują te same miejsca tuż po przejściu fali i dziś. Fotografia powyżej przedstawia miasto Natori. Większość terenów przybrzeżnych uznano za strefę zagrożenia i zakazano na nich ponownej zabudowy.
Ishinomaki
Lokalne władze nadal nie zdecydowały, czy budynek rozebrać, czy odbudować.
Ofunato
Zdecydowano, że do marca 2017 powstanie tu duże centrum handlowe.
Natori
W sierpniu 2015 roku ukończono budowę falochronu.
Minamisanriku
Lokalne władze nadal zastanawiają się, czy go odbudować.