Na wypadach rowerowych jest czas na jazdę i czas na pogawędkę. Mówcy tego nie rozumieją, gdyż buzia im się nigdy nie zamyka. Czasem ccłowiek chciałby powiedzieć "zakmnij się i jedź!".
Retro wojownik
Rowerowe nowinki techniczne to nie jego domena. Cały czas jeździ na swoim starym składaku, który pamięta najwyraźniej czasy minionego ustroju. Nie masz co opowiadać mu o nowych tarczowych hamulcach, bo i tak nie zrozumie.
Mistrz jednej prędkości
Nieważne, czy ścigacie się po górach, czy krajoznawczo jedziecie po nadrzecznym bulwarze. On jedzie zawsze tak samo. Co ciekawe, ten typ rowerzysty nie szczędzi pieniędzy na drogie części do swojej maszyny. Inna sprawa, że nie korzysta z ich potencjału.
Pożyczacz
To niezwykle irytujący typ. Nigdy nie ma bidonu z wodą albo pompki, ale ustawicznie ich potrzebuje. Najbardziej skrajną postacią "pożyczaczy" są ci, którzy pożyczają całe rowery.
Zawodnik
Są też tacy, którzy wiecznie się ścigają. Nawet jeżeli wybraliście się na wycieczkę krajoznawczą, on o tym nie wie. Musi być pierwszy; nieważne gdzie, ale musi.
Niedzielny rowerzysta
Zawsze spóźnia się na umówione miejsce. Po drodze musi wypić dwa espresso i trzykrotnie zadzwonić, przez co notorycznie spowalnia grupę. Niejednokrotnie zrobi sobie krzywdę podczas jazdy.
Zwycięzca
W każdej grupie znajdzie się taki. Zawsze jedzie przed resztą niczym prowadzący w peletonie kolarskim. To on wyznacza trasę i biady tym, którzy z niej zboczą.
Półkołowiec
Różni się tym od zwycięzcy, że tylko nieznacznie cię wyprzedza. Gdy jedziecie obok siebie ścieżką rowerową, on musi być zawsze o pół koła przed tobą.
Notoryczny zrzęda
Zawsze znajdzie się powód, dla którego jedzie wolno lub nie chce jechać daleko. Jak nie ból, to brak powietrza w oponach. Z takimi po prostu nie da się jeździć.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.