Gonitwa byków, czerwone chusty i szampan. Ruszyło święto w Pampelunie
Jesteśmy po pierwszym dniu słynnego na cały świat święta Sanfermin, znanego z gonitwy byków. Przez tydzien w Pampelunie tysiące Hiszpanów, a także turystów z całego świata będzie oddawać się zabawie tańcząc i śpiewając.
To długa tradycja
Święto odbywa się w Pampelunie co roku między 6 a 14 lipca ku czci patrona miasta, św. Firmina. Jego tradycja sięga jeszcze XIV wieku.
Żyje tym cały region
Część dni jest wolna od pracy. Hiszpanie świętują ubrani w tradycyjne białe stroje z czerwoną chustą (pańuelo) i przepasani są czerwonymi szalikami (faja). Po oficjalnym rozpoczęciu święta, pod miejskim ratuszem strzelają szampany, które ludzie wylewają sobie nazwajem na głowę. Jest muzyka i tańce.
Wszyscy czekają na byki
Zabawa przenosi się na uliczki starego miasta. Tam ok. godz. 8 rano rozpoczyna się codziennie najważniejsza i najbardziej efektowna część święta czyli gonitwa byków.
Prawie kilometr biegu
Stado złożone z 6 krów i 6 byków przemierza 825 metrów wzdłuż wąskich uliczek miasta. Bydłu towarzyszą śmiałkowie, którzy trzymając w dłoniach gazety prowadzą je do celu.
Jest masa gapiów
Większość osób wybiera bezpieczniejsze miejsca z boku uliczek. Wdrapują się na murki i gzymsy, gdzie rozpędzone zwierzęta nie mają szans ich stratować.
Poszkodowani są zawsze
Co roku odnotowuje się wiele przypadków osób poszkodowanych przez byki. Często wśród nich znajdują się turyści spoza Hiszpanii, którzy nie wiedzą jak się zachować w sytuacji, gdy pędzi na nich kilkusetkilogramowe zwierzę. Zdarzają się także przypadki śmiertelne.
Byki kończą tragicznie
Gonitwa kończy się na Plaza de Toros. Wieczorem każdego dnia odbywa się corrida, w której zabijane są byki z porannej gonitwy.
Jest też druga strona medalu
To właśnie śmierć zwierząt rzuca cień na cały festiwal. W ciągu tygodnia jego trwania ginie kilkadziesiąt byków i krów.
Organizacje chroniące zwierzęta biją na alarm
Przeciwko festwialowi co roku protestują aktywiści z całego świata. Zarzuca się mu, że jedynie dla rozrywki dochodzi do maltretowania i zabijania dziesiątek zwierząt. Na wszystko to patrzą dzieci.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.