Historia Polski na unikalnych zdjęciach poznańskiego architekta
1200 zdjęć architekta Bogdana Celichowskiego trafiło na węgierski portal Fortepan. Fotografie wykonanych w Polsce, w większości przed II wojną światową, ale i w jej trakcie i zaraz po opublikował na licencji Creative Commons węgierski serwis Fortepian - donosi polsatnews.pl.
Dzięki synowi
Ta niezwykła opowieść o polskiej historii trafiła do sieci dzięki staraniom syna zmarłego w ubiegłym roku w wieku 94 lat poznańskiego architekta. Mieszkajacy od ćwierć wieku na Węgrzech, Jerzy przekazał Fortepanowi tysięcy zdjęć i negatywów swojego ojca. Portal zeskanował je i umieścił do wglądu i użycia przez każdego.
Co na zdjęciach
Co fotografował architekt? Swoją rodzinę, przyjaciół, przypadkowe osoby na ulicy i sytuacje, których sam był świadkiem. Jak ci harcerze z psem.
Architektura
Co zrozumiałe, architekta interesowały budynki. Robił im zdjęcia przed wojną, w trakcie ale i po, gdy zostały już tylko ruiny. Czasami fotografował w ramach studiów architektonicznych, jeżdżąc z kolegami po kraju.
Historia
To jest troszkę dokument epoki. Można zobaczyć, jak wyglądało życie, jak się ludzie ubierali, co robili - polsatnews.pl cytuje Jerzego Celichowskiego.
Znane i nieznane
Na zdjęciach uwiecznił m.in. ulicę Batorego w getcie w Skierniewicach, kolumnę ludzi - prawdopodobnie robotników żydowskich prowadzonych do pracy czy samolot na niebie. Także dzieci w sadzie czy samotnego mężczyznę na ulicy.
Zniszczenia
W czasie wojny architekt odwiedził m.in Wrocław. Sporo zdjęć w galerii serwisu Fortepan pokazuje właśnie to miasto.
Młodzież
Architekt dokumentował też życie młodych ludzi, szczególnie po wojnie - studentów na wydziale architektury Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Poznaniu. Są opalający się na plaży albo pływający kajakami.
Sposób na zdjęcia
W czasie wojny fotografował sporo. Mówił mi, że wysyłał negatywy ze Skierniewic pocztą do Wiednia. Tam zdjęcia były wywoływane i przysyłane - polsatnews.pl cytuje Jerzego Celichowskiego.
Za życia się nie udało
Według Jerzego Celichowskiego, jego ojciec chciał mieć kiedyś wystawę. Zdjęcia na serwis Fortepan trafiły nie tylko za jego zgodą, ale też były przez niego dobrane.
Teraz ma w internecie permanentną wystawę swojej kolekcji - powiedział Jerzy Celichowski.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.