Metro to podziemne miasto. Zobacz najdziwniejszych "mieszkańców"

"Ten napis nie ma żadnego celu, poza przerażeniem osób, które są uprzedzone do języka arabskiego".

Zabrakło rąk, więc złapał się językiem. Wszystko dobre, byle działało.

Wygodna podróż to podstawa. Ten pan nie daje się zniechęcić twardymi oparciami krzesełek.

W metrze można też jeść. Rytmiczny stukot pobudza apetyt.

Ten centaur miał zmęczone kopyta, więc zdecydował się na podróż metrem.

Ten pan jeszcze nie zrozumiał, że w ten sposób nie nawiąże znajomości. Pani udaje, że nie widzi.

Ten dżentelmen czyta, jak poznać kobietę w metrze. Może gdyby uniósł głowę, byłoby mu łatwiej.

Zdjęcie daje do myślenia. Wykonane w nowojorskim metrze.

Siadasz, zasysasz i możesz spać. Patent bardzo zmyślny i praktyczny.

To bardzo miłe, że ten pan wziął zwierzęta na spacer. Ciekawe, co na to inni użytkownicy komunikacji?

Impreza z okazji 10-lecia wagonu?

Żeby nie zgubić nóg, ta kobieta zawiązała je w supeł. Bardzo sprytnie podróżniczko!

Ten pan postanowił uskutecznić partyjkę na "Xboxie". Skąd wziął prąd? Do dziś nie wiadomo.

Ta pani wydrukowała sobie kilka stron komentarzy z Facebooka. Teraz sobie je czyta. Ciekawe, czego się dowie.

Jeśli brakuje rury do trzymania, można się przyssać. Tej pani świetnie idzie. Miejmy nadzieję, że nie używała tej przyssawki, do zadań, do których została zaprojektowana.

W rosyjskim metrze można spotkać bogaczy zajadających kawior, biedaków żebrzących o chleb oraz postaci ze Star Treka.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.