Mieli być gwiazdami KSW. Coś jednak poszło nie tak
W sobotę KSW po raz pierwszy gości w Lublinie. Galę będzie można oglądać w otwartym Polsacie (więcej dowiesz się tu).
Na karcie walk mnóstwo debiutantów i młodych zawodników. Którzy z nich okażą się być nowymi gwiazdami, a którzy rozczarują? Przekonamy się wkrótce.
Tymczasem wy razem z nami możecie przypomnieć sobie tych, którzy kiedyś mieli zawojować KSW, ale coś jednak pokrzyżowało im plany.
Daniel Dowda
Pochodzącego ze Szczecina zawodnika (z prawej) zapewne pamiętają już tylko najzagorzalsi fani KSW. Daniel Dowda (6-4) walczył tam w latach 2007-2010. Dał się poznać jako wirtuoz gry parterowej i zawodnik występujący w nietypowym stroju (legginsy). Po kłopotach z prawem zniknął z organizacji.
Kamil Waluś
Miał być nadzieją polskiej wagi ciężkiej. Skończyło się na wielkim rozczarowaniu. Kamil Waluś (4-4) trenował z najlepszymi, ale wygrywał tylko z tzw. kelnerami. Po serii trzech porażek z rzędu "Augustowski drwal" (z lewej) zakończył karierę w 2014 roku.
Jakub Kowalewicz
Złote dziecko polskiego MMA. Jego talent został odkryty na jednym z zimowych obozów KSW. Przez zawody amatorskie szedł jak czołg. W KSW Kuba Kowalewicz (9-4) stoczył 4 walki, z czego aż 3 wygrał i... nieoczekiwanie pożegnał się z organizacją. Ostatni raz walczył ponad rok temu w... Jordanii.
Michał Włodarek
Kolejna niespełniona nadzieja polskiej wagi ciężkiej w MMA. Świetny zapaśnik o niesamowitej sile. Po ostatniej przegranej w 2016 roku Michał Włodarek (7-2) zawiesił karierę. Przebąkuje się wprawdzie, że już niedługo popularny "Komar" może stanąć do rewanżowej walki z Michałem Adryszakiem.
Arbi Shamaev
Arbi Shamaev (9-3) to zawodnik czeczeńskiego pochodzenia, któremu wróżono wielką karierę. W KSW zawalczył jednak raz, wygrał i... zniknął z radarów zainteresowania organizacji. Obecnie jest bardziej kojarzony jako zaufany trener Mariusza Pudzianowskiego niż aktywny fighter.
Paweł Słowiński
Polsko-autralijska legenda kickboxingu (z lewej). Pawła Słowińskiego (1-2) KSW ściągnęła na pojedynek z inną gwiazdą sportów uderzanych - Marcinem Różalskim. Po porażkach z Różalem i Michałem Andryszakiem "Sting" odwiesił małe rękawice do MMA na kołku.
Maciej Jewtuszko
Charyzmatyczny zawodnik, który walczył dla takich potęg jak UFC czy WEC miał papiery na o wiele większą karierę w KSW niż ta, którą udało mu się zrobić. Maciej Jewtuszko (12-4) w trzech ostatnich walkach dla KSW zwyciężył tylko raz, i to z wracającym ze sportowej emerytury Krzysztofem Kułakiem. Teraz rywalizuje w kickboxingu w organizacji DSF Challenge.
Rafał Moks
Rafał Moks "Kulturysta" (11-8) był mistrzem rosyjskich i niemieckich federacji MMA, ale polskiej KSW nie zawojował. Stoczył dla niej 8 walk, z czego 4 wygrał. Po problemach z prawem w 2018 roku słuch o nim zaginął.
Tomasz Drwal
Tomasz Drwal (21-5) to prawdziwa legenda MMA w Polsce. Był pierwszym Polakiem zakontraktowanym przez najlepszą na świecie organizację MMA - amerykańskie UFC. KSW zatrudniło go na hitową walkę z Michałem Materlą. Drwal po dramatycznej potyczce ją przegrał, a kontuzje wyeliminowały go z dalszych startów.
Azor Azhiev
To chyba największa niespełniona nadzieja KSW. Anzor Azhiev (7-2-1) miał być "nowym Mamedem Khalidovem". Szybki, silny, przebojowy. Pierwszy poważny kryzys w karierze dotknął go wraz z dwiema walkami z Arturem Sowińskim. Obie zakończyły się w atmosferze skandalu. Pierwsza została uznana za nieodbytą wskutek zderzenia się zawodników głowami, w drugiej Anzor został zdyskwalifikowany za niedozwolony cios. W kolejnych 4 walkach dla KSW, Anzor 3 razy wychodził zwycięsko. Od ponad dwóch lat jednak nie walczy. Skupił się na pracy trenera w Warszawskim Centrum Atletyki. Pomaga także w treningach bratu Mansurowi (3-0).