Władze PRL miały dla siebie ogólnokrajowy program „1000 szkół na 1000-lecie”, pochód 1-majowy i wielką defiladę 22-lipca w Warszawie. Wiernych przyciągały uroczystości religijne na Jasnej Górze i w Częstochowie.
- Ani polskie państwo nie powstało w 966 roku, ani chrześcijaństwo w 966 roku nie zdobyło na ziemiach polskich wielu wyznawców. W obu przypadkach miało to wymiar umowny, symboliczny. Dla rywalizujących ze sobą liderów prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego i pierwszego sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki, data ta okazała się znakomitym polem do konfrontacji – zauważa prof. Jerzy Eisler, dyrektor oddziału IPN w Warszawie.
Choć najświętsze miejsca w kraju przyciągnęły tłumy Polaków, pokaz wojskowy 22 lipca był niemniejszym magnesem. Najlepszym dowodem jest kronika filmowa z tamtego dnia.