Student chciał być jak mała syrenka. Kupił ogon za 5000 tys. złotych
Ameykański student Christian Reil od dzieciństwa był zafascynowany disneyowską opowieścią o syrence Ariel. Jego sympatia do postaci była na tyle duża, że sam przebrał się za mityczne stworzenie i stworzył oszałamiającą sesję zdjęciową. Media ochrzciły go mianem "małego syrena".
Kostium nie był tani
Mężczyzna potrzebował specjalnego kostiumu. Na ogon wydał równowartość około 5000 tys. złotych.
Przebranie z miłości do wody
Christian Riel przyznaje, że to właśnie "Mała syrenka" sprawiła, że pokochał morze i ocean. Regularnie odwiedza akweny wodne ubierając się w swój kostium.
Do oceanu ma całkiem blisko
Mężczyzna mieszka na Florydzie od dwóch lat. Przyznaje, że każdą wolną chwilę spędza nad oceanem.
Ogon nie jest zabawką
Kostium nie tylko wygląda niesamowicie. W ogonie można pływać o wiele szybciej niż bez takiego sprzętu.
Kostium zobaczył w telewizji
Pomysł na przebranie jest inspiracją z australijskiego programu telewizyjnego "H2O: Just Add Water", gdzie Christian pierwszy raz zobaczył podobne stroje.
Wszyscy chcą mieć z nim selfie
Rodzina i przyjaciele mężczyzny wspierają go w jego pasji. Wspólnie pływają, a żaden z kolegów nie przepuścił okazji do zrobienia wspólnego zdjęcia.
Nikt go nie krytykuje
Amerykański student podkreśla, że reakcje na jego kostium są tylko pozytywne. Nie spotkał się jeszcze z hejtem.
Kostium przyniósł mu sławę
O jego kostiumie pisały media z całego świata. Fotografie z "małym syrenem" trafiły do największych portali.
Nie jest jedyny
Student z Florydy nie jest pierwszą osobą, która przebiera się za syrenę. Ludzi o podobnych pasjach można spotkać na całym świecie. Przede wszystkim są to jednak kobiety.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.