Trzęsienie ziemi w Turcji. Opłakane skutki klęski żywiołowej
Trzęsienie ziemi nawiedziło Turcję w piątek 24 stycznia wieczorem. Jego epicentrum znajdowało się w okolicach miasta Sivrice w prowincji Elazig.
Turcja jest pogrążona w żałobie
W wyniku trzęsienia ziemi zginęło co najmniej 21 osób. Kolejne 30 wciąż pozostaje uwięzionych pod gruzami, a ponad pół tysiąca trafiło do szpitala.
Ratownicy pracują bez wytchnienia
W akcji ratunkowej bierze udział ponad 400 zespołów. Do poszukiwań zaginionych osób są wykorzystywane drony.
Setki osób straciły swoje domy
Mieszkańcy zniszczonych lub uszkodzonych domów zostali bez dachu nad głową. Zalecono, żeby nie wracali do budynków w obawie, że mogą się zawalić. Rząd oddał do ich dyspozycji hale sportowe oraz szkoły.
Z pomocą przyszły firmy telekomunikacyjne
Poszkodowanym wyszły naprzeciw najważniejsze firmy telekomunikacyjne. Mieszkańcy obszarów, które uległy zniszczeniom, mogą bezpłatnie wykonywać połączenia i korzystać z darmowego internetu.
Przedstawiciele rządu udali się na miejsce tragedii
Prezydent Turcji Recep Erdogan oddelegował na teren trzęsienia ziemi ministrów. Wydał oświadczenie, w którym zapewnił mieszkańców, że państwowe instytucje udzielą im wszelkiej niezbędnej pomocy.
Drżenie ziemi odczuli nie tylko mieszkańcy Turcji
Łączny czas wstrząsów został oszacowany na ok. 40 sekund. Były tak silne, że odczuło je pół miliona mieszkańców Libanu, Iraku i Syrii.
Sytuacja mieszkańców jest ciężka
Po głównym trzęsieniu ziemi nastąpiło 270 kolejnych wstrząsów. Dodatkowym utrudnieniem dla mieszkańców pozbawionych domów są niskie temperatury, które spadają w nocy poniżej 0 stopni Celsjusza.
Koszmar rozpoczął się w nocy
Trzęsienie ziemi rozpoczęło się ok. godziny 21 czasu lokalnego, czyli 19 czasu polskiego. Jego magnitudę oszacowano na 6,8.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.