Uratowali 1000 psów i kotów. Zwierzęta jechały na rzeź
Chińskim aktywistom udało się uratować 1000 psów i kotów, które były wiezione na coroczny festiwal psiego mięsa w Yulin. Zwierzęta miały już za sobą prawie 2 tys. km drogi w tragicznych warunkach.
Niezbędna pomoc
Samochód zatrzymano w mieście Kanton. Obrońcom zwierząt udało się wynegocjować z kierowcą uwolnienie psów. Od razu dano im wodę i udzielono niezbędnej pomocy.
Ulżyć w cierpieniu
Po oswobodzeniu zwierząt z klatek powstał swojego rodzaju szpital polowy. Na specjalnych stanowiskach psy były opatrywane.
Nielegalny przewóz
Na miejscu pojawiła się też policja. Przewożenie zwierząt bez odpowiednich certyfikatów jest bowiem nielegalne.
Porywane z ulic
Zdaniem aktywistów psy były porywane z ulic. Liczne "rasowce" oraz ich zachowanie wskazywały na to, że to zwierzęta domowe.
Rekord
Dr. Peter Li z Międzynarodowej Organizacji Humanitarnej powiedział, że to największa taka akcja w Chinach. Jeszcze nigdy nie udało się uratować takiej liczby zwierząt.
Rzeź psów i kotów
Festiwal psiego mięsa w Yulin odbywa się od 2009 roku. Według szacunków podczas tej dziesięciodniowej imprezy zabijanych jest 10 tys. psów i kotów. Ich jedzenie nie jest w Chinach nielegalne, ale zawsze spotyka się z ogromnym sprzeciwem ze strony obrońców zwierząt.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.