W Rzeszowie remontowali kościół. Przez przypadek znaleźli grobowiec
Bazylikę zbudowano na cmentarzu
Odkrycie prawdopodobnie należy wiązać z dawnym cmentarzem, który znajdował się na terenie miasta – tłumaczą przedstawiciele Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego, która prowadzi prace w kościele. W pracach wspierali ich naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Odkrycie ma co najmniej 400 lat
Archeolodzy szacują, że jamy grobowe powstały przed początkiem XVII wieku. Na razie nie ustalono, kiedy dokładnie zostały zbudowane. To prawdopodobnie pozostałości cmentarza, który nie był jednak przeznaczony dla zwykłych mieszkańców miasta. Chowano tam ważne osoby, np. fundatorów, opatów i przeorów.
Chowano ludzi na stojąco
W jednej z krypt pochowanych było co najmniej pięć osób. Ich szczątki były złożone w trumnach w pozycji pionowej. Ręce miały ułożone do modlitwy. Dwie ze znalezionych czaszek zostały przecięte w poprzek.
Znaleźli też grób małego dziecka
Trafiono na szczątki 4 dorosłych osób. Jedna z nich najprawdopodobniej miała około 25 lat. W grobowcu znaleziono także szczątki dziecka. Kości mają zostać poddane dalszym analizom. Archeolodzy chcą określić dokładny wiek, płeć oraz kondycję fizyczną pochowanych osób.
Odkryto nie tylko kości
W grobowcu znaleziono także kilka interesujących zabytków. Archeolodzy trafili na elementy ceramiki, gwoździe oraz monety. Zachowały się również fragmenty trumien, strojów, a nawet różańca.
Legenda o kościółku okazuje się prawdziwa
To dopiero początek badań archeologicznych w kościele bernardynów. Pierwsze odkrycia potwierdzają teorię, że przed budową bazyliki istniał tam drewniany kościółek.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.