Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wirus Zika i huragan El Nino to rodzice epidemii

21
1/5

Globalny problem?

Globalny problem?
(Reuters/Forum)

Epidemiolodzy spodziewają się 4 mln przypadków tylko w tym roku. Niestety, do roznoszenia się choroby przyczyniać się system pogodowy El Nino. Związane z nim zmiany w klimacie tworzą lepsze warunki rozmnażania się komarów.

2/5

Brazylia

Brazylia
(Reuters/Forum)

Choroba, którą przechodzi się niemal bezobjawowo (jak lekkie przeziębienie), najciężej dotyka kobiet w ciąży. Szczególnie w pierwszym trymestrze. Uszkodzenie płodu powoduje, że na świat przychodzą dzieci z dużo mniejszymi głowami. Wiele z nich umiera po porodzie. Te, które przeżyją, są upośledzone umysłowo.

3/5

Polska

Polska
(Efe/Reuters)

Zagrożeni są cukrzycy, ludzie z chorobami płuc, niewydolnością nerek i kłopotami z krążeniem. Takie osoby, planujące podróż do Ameryki Południowej, na 6-8 tygodni przed wylotem powinny skonsultować się z lekarzami. Choć na stronie MSZ-u nie ma stanowczego zakazu wyjazdu ciężarnych, GIS sugeruje takim kobietom wizytę u lekarza i sprawdzenie, czy istnieje ryzyko uszkodzenia płodu. W Europie stwierdzono już kilka przypadków wirusa. Ryzyko jego przeniesienia na nasz kontynent jest ograniczone.

Ten wirus żyje w warunkach tropikalnych. Potrzebuje temperatury na poziomie, co najmniej jedenastu stopni Celsjusza. Poza tym w Polsce nie występują komary z gatunku Aedes aegypti, które przenoszą nie tylko Zikę, ale również dengę, czikungunię i żółtą gorączkę – mówi portalowi abczdrowie.pl prof. Włodzimierz Gut z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
>

4/5

Pogoda

Pogoda
(Reuters/Forum)

Przyczyną zachorowań jest także klimat. Nagrzewająca się woda w centralnej i wschodniej części Oceanu Spokojnego przekłada się bezpośrednio na wzrost temperatury i opadów w Ameryce Południowej. Przenoszące wirusa komary mają idealne warunki do ekspansji. Paradoksalnie, susza też im sprzyja. Ludzie gromadzą większe zapasy, a komar najchętniej rozmnaża się w stojącej wodzie.

5/5

Olimpiada

Olimpiada
(Efe/Reuters)

Brazylijki też nie chcą ryzykować. Domagają się od swoich związków sportowych dodatkowych zapasów repelentów. Zapaśniczka Aline Silva dwa razy przechodziła dengue (inna groźna choroba przenoszona przez komary) i nie chce ryzykować. Poza domem psikam się co 90 minut. Najgorzej jest na treningach i samych zawodach, bo tam nie ma jak używać odstrasza czy – cytuje ją "Daily Mail".

Amerykanka Adeline Gray jedzie na igrzyska wyłącznie dlatego, że teraz nie planuje dziecka. Dodaje, że trenerzy na czas pobytu w Brazylii zabronili jej pływania pod gołym niebem. Podobną radę dał swoim zawodnikom trener drużyny japońskiej.

Jeżeli już gdzieś wychodzimy poza hotel, to najwyżej na zakupy – mówi Shigeo Kinase.

Brazylijski Komitet Olimpijski pociesza. Do 5 sierpnia (początek igrzysk) powinno zrobić się chłodniej, a komary nie będą tak mocno gryźć. Zaplanowane na 1 lutego spotkanie Światowej Organizacji Zdrowia ma dać odpowiedź na pytanie, czy Zika jest równie groźny, co Ebola.

Wybrane dla Ciebie
Zaskakujący finał poszukiwań 71-latka. Znaleźli go w lodowatej rzece
Pożar domu w Boruszowicach. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili
Bytom. Mężczyzna i pięć nastolatek zatrzymani na ogródkach działkowych
Wjechał w armatkę śnieżną w Krynicy-Zdroju. 13-latek nie żyje
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić