51-letnia Pamela Hunt twierdzi, że odkryła sposób na zdrowe i silne ciało. Kiedy poczuła, że zaczyna przybierać na wadze, zastosowała specjalną dietę.
Rygorystyczna dieta
Kobieta nie była zainteresowana kultem ciała, dopóki nie wyjechała ze swojego brytyjskiego Suffolk do Hiszpanii. Tam poznała trenera osobistego, w którym się zakochała. I to on, Ray, zasugerował, żeby zaczęła pić koktajle bananowo-białkowe. Owoc miał służyć za "uzdatniacz" smakowy.
Poniżej 30 jajek nie schodzę
W rezultacie Pamela najpierw zrzuciła zbędne kilogramy, a potem zaczęła budować swoje ciało. W tym momencie ma mięśnie, których nie powstydziłby się żaden facet.
Trening mniej ważny
Pamela twierdzi, że zmieniła się głównie za sprawą picia białek. Jak sama przyznaje - 20 proc. ćwiczeń, 80 proc. jajek.
Dała się przekonać
Kiedy Ray po raz pierwszy zaproponował mi białka, byłam sceptyczna. Szczerze mówiąc, uznałam to za obrzydliwe. Chwilę mi zajęło, zanim się przyzwyczaiłam. Teraz jestem wielką fanką takich koktajli - opowiada 51-latka.
Liczby
Wypicie takiej liczby jajek jest równoznaczne ze spożyciem 500 kalorii.
Bajeczne efekty
Poziom tłuszczu w moim organizmie spadł z 19,9 procent do 12,1 procent. Wszystko w jeden rok! To taka prosta rzecz, jednak tak efektywna - zachwyca się Pamela.
Fanka siłowni
Pamela chodzi na siłownię 5 razy w tygodniu. W weekendy pracuje jako personalna trenerka. Poza jajkami na śniadanie je owsiankę, zaś na obiad kurczaka i sałatę.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.