Wypłynęli z Hondurasu na morze pełne śmieci. Nurkowie bali się zejść do wody
Otwarte Morze Karaibskie i taki widok. Nurkowie, którzy wybrali się na wyprawę u wybrzeży Hondurasu stwierdzili, że nie wejdą do tak zanieczyszczonej wody. Zdjęcia trafiły do sieci, gdzie zobaczyli je m.in. obrońcy przyrody. Caroline Power, która sfotografowała śmieci, nie umiała oszacować ich powierzchni. Skomentowała jedynie, że sięgały tak dalego jak jej wzrok.
Nic nie da się z tym zrobić
Ekolodzy na widok morza przykrytego grubą warstwą śmieci nie kryli załamania. John Hourston z organizacji Blue Planet Society stwierdził, że to najgorszy przykład zanieczyszczenia środowiska plastikiem, jaki widział.
Da się po tym płynąć
Prawdopodobnie zatrważające widoki w pobliżu wyspy Roatan to efekt ogromnych opadów deszczu i powodzi w Gwatemali. Śmieci mogły spłynąć do oceanu wraz deszczówką i utworzyć ten dramatyczny widok.
Internet oburzony
Pod zdjęciami na Facebooku autorka zamieściła też bardzo poruszający opis.
"Pomyślcie o codziennym życiu. Pomyślcie, ile plastiku przynosicie codziennie do domu. Reklamówki, opakowania jedzenia, papier toaletowy. Niech każda osoba, każda firma chociaż przez tydzień przechowa swoje śmieci. Wyrzućcie to, co się rozkłada i to, co ulega recyklingowi, a resztę zostawcie w domu. Zobaczycie, ile tego jest" - brzmiał apel Caroline Power, autorki zdjęć.