Zobacz pokaz siły polskiej armii. Wojsko prężyło muskuły z okazji swojego święta
W Warszawie odbyła się wielka parada wojskowa, w której wzięło udział ponad 1,5 tys. żołnierzy. Oprócz nich tłumy mogły podziwiać prawie 170 różnych pojazdów pancernych. Wśród nich czołgi Leopard, armatohaubice Dana i Krab czy Rosomaki. Nie zabrakło pokazów w powietrzu. Na niebie pojawiło się 60 samolotów - i F-16, i MiG 26, oraz liczne śmigłowce.
Machali i oklaskiwali
Widzów nie brakowało. Wzdłuż trasy przejazdu ustawiały się tysiące warszawiaków oraz przyjezdnych ciekawych arsenały naszego wojska.
Twarde sztuki
Czołgi jadące ulicami Warszawy to (na szczęście) niespotykany widok. Widzowie parady mogli zobaczyć Leopardy 2A4, 2A5, a także polskie PT-91 Twardy będące na stanie naszego wojska.
Gotowe do strzału
W paradzie jechały armatohaubice Dana ważące bagatela prawie 30 ton każda. Główną bronią są tutaj naboje 152 mm. Nasze wojsko ma w swoich szeregach 111 takich pojazdów.
Nowe technologie
Nie zabrakło bojowych dronów, które polskie wojsko ma w przyszłości coraz częściej wykorzystywać. Jechały na charakterystycznych samochodach Humvee.
Z głową w chmurach
Jedną z efektowniejszych atrakcji parady było zrobienie na niebie biało-czerwonej flagi przez odrzutowe samoloty szkolno-treningowe Iskra.
Do boju
Oprócz Iskier widzowie parady mogli podziwiać szkolne Orliki, myśliwce F-16, MiG-29 i Su-22.
Imponujące rozmiary
Jeśli ktoś miał problem z zauważeniem szybko lecących myśliwców, z pewnością nie przeoczył potężnych samolotów transportowych CASA C-295M.
Śmigłowce
W powietrzu swoje możliwości zaprezentowały też śmigłowce SW-4 Puszczyk, W-3 Sokół, Mi8, Mi17 oraz Mi24. Polaków wsparli tutaj Amerykanie swoimi Apachami, Chinookiem oraz Black Hawkiem.
Razem z sojusznikami
W paradzie wzięli udział nie tylko Polscy żołnierze. Oprócz nich wystąpili także Amerykanie, Kanadyjczycy, Brytyjczycy i Rumuni. Swoje poczty sztandarowe przywieźli Chorwaci, Hiszpanie, Niemcy oraz Ukraińcy.
Amerykanie górą
Mimo tego, że lista sojuszników była długa, to spośród obcych wojsk największe wrażenie na widzach robiły pojazdy Amerykańskie.
Piknik
Oprócz defilady, w parku Agrykola odbył się także piknik dla osób, które chcą podotykać sprzętu wojskowego, wejść do niego czy po prostu stanąć obok zrobić zdjęcie. Jak podaje serwis money.pl, szacunkowy koszt całej imprezy w stolicy to ponad 1 mln zł. Zdjęcia z próby możecie zobaczyć tutaj.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.