Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

10-latek utonął na strzeżonej plaży. "Nikomu nie przedstawiono zarzutu"

11

Minęło już pół roku od tragicznej śmierci 10-letniego Timiego. Chłopiec utonął na strzeżonej plaży na jeziorze Sajmino. Do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów w tej sprawie. - Obecnie trwa ustalanie biegłego z zakresu ratownictwa wodnego, który na podstawie całości zebranego materiału dowodowego oceni zachowanie ratowników pełniących dyżur w chwili zdarzenia - przekazała PAP prok. Ewa Ziębka z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

10-latek utonął na strzeżonej plaży. "Nikomu nie przedstawiono zarzutu"
10-latek utonął na strzeżonej plaży. "Nikomu nie przedstawiono zarzutu" (Pixabay)

To dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę, 20 sierpnia 2023, około godziny 15.00 na strzeżonym kąpielisku nad jeziorem Sajmino w Ostródzie. 10-letni chłopiec, kąpiący się w towarzystwie rówieśników, zniknął pod wodą. Po dłuższym czasie został podjęty z wody. Reanimacja nie przyniosła rezultatu.

Mimo iż minęło pół roku od tragicznej śmierci 10-letniego Timiego nikomu nie przedstawiono zarzutów. Nadal trwa postępowanie w tej sprawie.

Na dziś nikomu nie przedstawiono zarzutu popełnienia przestępstwa. Obecnie trwa ustalanie biegłego z zakresu ratownictwa wodnego, który na podstawie całości zebranego materiału dowodowego oceni zachowanie ratowników pełniących dyżur w chwili zdarzenia - poinformowała prokurator Ewa Ziębka z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 20.02

Dodała, że w postępowaniu przesłuchano około 30 świadków. Część z nich na miejscu tragedii ustaliła policja. Przesłuchano też osoby, które zgłosiły się do śledczych, odpowiadając na ich apel.

"To nie Słoneczny patrol"

Zaraz po tragedii do redakcji "Super Expressu" trafiło zdjęcie, ukazujące roznegliżowanych młodych ludzi na pomoście ratowniczym. Nie wyróżniali się oni niczym szczególnym od zwykłych plażowiczów. Ratownicy nie mieli nawet gwizdków zawieszonych na szyi. Takie zachowanie skomentował dla "SE" ratownik z 20-letnim stażem.

Ratownik powinien być widoczny, nie leżeć na leżaku do opalania, tylko patrzeć się w wodę i być skupionym, bo to on dba o bezpieczeństwo i jak tylko widzi zagrożenie, reaguje gwizdkiem, poleceniem przez megafon, a jak ktoś się topi to wskakuje do wody i walczy o życie ryzykując przy tym swoje - powiedział ratownik.

- Często myli się pracę ratownika wodnego z plażowaniem, ale tak nie jest. Ratownik ma mieć na głowie czapkę, chustę chroniącą przed słońcem, koszulkę i spodenki i to wszystko w jaskrawym kolorze, żeby było go widać. To nie "Słoneczny patrol"! - dodał.

Źródło: PAP, Super Express

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić