W Nowej Zelandii pojawili się kolejni zarażeni koronawirusem - podaje na oficjalnej stronie Ministerstwo Zdrowia. Testy wskazały na pozytywny wynik u 12 przebadanych, a źródło informuje także o jednym przypadku, który na razie nie jest jeszcze potwierdzony klinicznie, ale wiele wskazuje na to, że może być zarażony COVID-19. Osoba ta przebywa w szpitalu w Auckland pod obserwacją.
Czytaj także: Zachorowała na koronawirusa. Została bohaterką
Do tej pory w Nowej Zelandii zanotowano 1602 przypadki chorych (według danych CSSE z 14 sierpnia). Na całym świecie natomiast liczba ta przekroczy niedługo 21 mln.
771 osoby objęte kwarantanną
Wszystkie zidentyfikowane osoby, które miały kontakt z zarażonymi, objęto już kwarantanną. Łącznie, jak podaje Ministerstwo Zdrowia Nowej Zelandii, udało im się skontaktować z 771 osobami. Władze apelują, aby wszyscy ci, którzy mieli kontakt z zarażonymi, jak najszybciej skontaktowali się z pobliskimi placówkami, gdzie można wykonać testy na COVID-19. W samym Auckland takich placówek jest 16.
Władze chcą jak najszybciej zareagować na sytuację, która zmienia się dynamicznie. Chcą wdrożyć procedury niezbędne do tego, aby zakażenie nie roznosiło się dalej wśród mieszkańców Nowej Zelandii. Potrzebna jest jednak pilna współpraca rządu i obywateli. Władze zamierzają wkrótce wprowadzać nowe obostrzenia.
Co ciekawe - na ten moment nie wiadomo skąd pojawiło się zakażenie, bowiem pierwsi zarażeni od 102 dni na COVID-19 w Nowej Zelandii przez ostatni czas nie opuszczali swojego kraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.