We wtorek 31 stycznia Komenda Miejska Policji w Bytomiu poinformowała o wszczęciu poszukiwań 12-letniego Artura Górskiego. Chłopiec zaginął 28 stycznia. Jak podają lokalne media, około południa nastolatek poinformował mamę, że wychodzi na podwórko i wróci na obiad. Niestety, tak się nie stało.
Zaginął 12-latek z Bytomia. Policja i rodzina pilnie proszą o pomoc
Służby prowadzą intensywną akcję poszukiwawczą. Artura nie ma już czwarty dzień, do tej pory funkcjonariuszom nie udało się natrafić na jego trop. Ze względu na bardzo młody wiek zaginionego istnieje zagrożenie jego życia i zdrowia. Nastolatek może aktualnie wymagać pilnej pomocy medycznej.
Chłopiec przechodzi okres buntu, można nim łatwo manipulować, ponieważ jest bardzo łatwowierny, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie może mu grozić - wskazuje lokalny portal slask24.info.pl, dodając, że to nie pierwsza ucieczka Artura z domu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na stronie bytomskiej komendy opublikowano rysopis Artura. Chłopiec ma około 148 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Włosy krótkie, obcięte na "irokeza", koloru ciemny blond. W chwili zaginięcia ubrany był w kurtkę zimową koloru żółto-niebieskiego i posiadał torebkę koloru biało-czarnego.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w odnalezieniu zaginionej osoby, proszone są o kontakt z policjantami z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu telefon 478533280, lub z najbliższą jednostką Policji - przekazano na stronie Komenda Miejska Policji w Bytomiu.
"Mama bardzo to przeżywa"
W poszukiwania zaangażowało się wiele fundacji zajmujących się poszukiwaniem osób zaginionych, a także Radny Rady Miejskiej w Bytomiu Krzysztof Gawenda, który nagłośnił sprawę na Facebooku.
Jestem po krótkiej rozmowie z mamą chłopca, która bardzo to przeżywa i prosi o pomoc - napisał na portalu społecznościowym Krzysztof Gawenda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.