Bulwersujące wydarzenie dokładnie opisał portal Super Tydzień Chełmski. Jak czytamy, do tego incydentu doszło 2 czerwca. Uczniowie siódmej i ósmej klasy jednej ze szkół w Chełmie pojechali na wycieczkę do Zakopanego i tam postanowili się zabawić. W trakcie jednego wieczoru nauczycielki zorientowały się, że pojawił się duży problem.
Opiekun grupy ok. 22.30 powiadomił policję o tym, iż jedna z uczennic przebywająca na wycieczce w Zakopanem dziwnie się zachowuje - mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zakopanem, którego cytuje Super Tydzień Chełmski.
Policjanci w trakcie kontroli ustalili m.in. tożsamość opiekunów i nastolatków, których sprawa dotyczyła, oraz okoliczności, w których nieletni mieli zakupić alkohol. Na miejsce została wezwana również karetka pogotowia, gdyż 14-latka zachowywała się dziwnie.
Nastolatka trafiła do szpitala. O wszystkim powiadomiono również Sąd Rodzinny w Zakopanem. Dyrekcja szkoły oficjalnie nie zabrała głosu po tym zdarzeniu. Zapewnia jednak, że osoby, które spożywały alkohol, poniosły już konsekwencje.
Na pewno nie zostaną wyrzucone ze szkoły. Tego zrobić nie możemy - powiedziała dyrektorka w rozmowie z Super Tydzień Chełmski.
Problem większy niż się wydaje
Nieletni pod wpływem alkoholu zapełniają policyjne statystyki. Z badań wynika, że coraz młodsze osoby sięgają po alkohol.
Wczesny kontakt z alkoholem i nadużywanie go może grozić głębokim uzależnieniem w wieku dorosłym, dlatego pedagodzy i eksperci coraz mocniej nagłaśniają ten problem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.