Były dyrektor terenowy grupy Christian Aid Ministries Dan Hooley powiedział w niedzielę rano, że wszyscy porwani dorośli są członkami chrześcijańskiego stowarzyszenia, działającymi w Port-au-Princ. Lokalne władze poinformowały, że w grupie znalazło się 16 Amerykanów i jeden Kanadyjczyk. Był wśród nich dwulatek i jeszcze jedno małe dziecko.
Misjonarze porwani na Haiti
Christian Aid Ministries przekazało w "alarmie modlitewnym", że misjonarze mają siedzibę w Titanyen, około 11 mil na północ od Port-au-Prince i że zostali porwani w drodze do domu z wizyty w sierocińcu w Fond Parisien.
Rodzina kierownika terenowego i jeszcze jeden mężczyzna zostali w bazie. Wszyscy inni pracownicy, którzy byli z wizytą w sierocińcu, zostali uprowadzeni– dodano w komunikacie.
Czytaj także: Śmierć pod klubem. 32-latek osierocił dwoje dzieci
Grupa twierdzi na swojej stronie internetowej, że "stara się być wiarygodnym i skutecznym kanałem dla Amiszów, menonitów i innych konserwatywnych grup anabaptystycznych oraz osób, które służą zaspokajaniu fizycznych i duchowych potrzeb na całym świecie".
Porwania na Haiti coraz częstsze
Haiti od lat znajduje się w stanie politycznych wstrząsów, a porwania zarówno bogatych, jak i biednych są niepokojąco powszechne. Ale nawet w kraju przyzwyczajonym do powszechnego bezprawia porwanie tak dużej grupy Amerykanów zaszokowało urzędników – podaje NYT.
Czytaj także: Strzelanina podczas meczu. Są ranni
W stolicy, Port-au-Prince, kontrolowanej przez gangi panuje przemoc. Według niektórych szacunków gangi kontrolują obecnie mniej więcej połowę miasta. W miniony poniedziałek gangi ostrzelały autobus szkolny w Port-au-Prince, raniąc co najmniej pięć osób, w tym studentów, a inny autobus został porwany.
Porwanie amerykańskich misjonarzy miało miejsce zaledwie dzień po tym, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ przedłużyła swoją misję na Haiti o dziewięć miesięcy w jednomyślnym głosowaniu w piątek. Wielu Haitańczyków wzywa Stany Zjednoczone do wysłania wojsk w celu ustabilizowania sytuacji w ich kraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.