17-letni Caleb Blake Brown z Carrollton w Teksasie zgotował swojemu synkowi piekło. Został aresztowany i oskarżony o zabójstwo noworodka.
Do zdarzenia doszło 9 sierpnia. Brown i matka dziecka, również w wieku 17 lat, przywieźli swojego 3-tygodniowego synka na pogotowie w Texas Health Presbyterian Hospital. Matka zauważyła, że dziecko zbladło i miało wiele siniaków.
Czytaj także: Egzekucja na koncercie disco polo. Nie żyje 35-latek
Noworodek został przewieziony do Centrum Medycznego dla Dzieci w Dallas, gdzie uznano go za zmarłego. Sekcja zwłok wykazała później, że 24-dniowy Emerson Ziesmer miał złamane żebra i rozdartą wątrobę.
Ojciec chłopca podczas opieki nad dzieckiem miał się nad nim znęcać. Ściskał go i wielokrotnie rzucał nim. Noworodek uderzył w wentylator, który poważnie go poranił.
Czytaj także: Dramat podczas obiadu. 19-latek nałożył za dużo kiełbasy
Zabił synka, bo nie chciał płacić alimentów
Śledczy znaleźli również dowody, które wskazywały, że Brown był "zły na matkę dziecka za to, że urodziła dziecko". Był "zaniepokojony koniecznością płacenia alimentów".
Zobacz także: "Winna była nawigacja". Żenujące tłumaczenia kierowców, którzy łamią przepisy