Oddam miejsce w pokoju dwuosobowym damskim w Student Depot Kraków na Alei Pokoju 1. Jedno z dwóch miejsc już jest zajęte. (...) Czynsz wynosi 1780 zł za osobę, w cenie jest również siłownia oraz work&chill zone - czytamy w ogłoszeniu, które pojawiło się na jednej z grup strudenckich w mediach społecznościowych.
Ogłoszenie dotyczy miejsca w pokoju w prywatnym akademiku o zawyżonym standardzie, ale - jak zauważa "Fakt" - za oferowaną kwotę jeszcze do niedawna wynająć można było kawalerkę.
W ostatnich latach jednak rynek nieruchomości bardzo dynamicznie się zmienia, a ceny wynajmu szybują.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Liczyć z tym muszą się studenci planujący przeprowadzkę. Jak wylicza tabloid, ceny za pokój - zależnie od lokalizacji i standardu - wahają się w granicach od 800 do 1700 złotych.
Nieco taniej zapłacą ci, którym uda się zamieszkać w akademikach. Tutaj cennik zaczyna się od 450 złotych w trzyosobowym pokoju, a kończy na kwotach rzędu 1650 złotych za tzw. jedynkę.
Jednak w większości miast liczba miejsc w akademiku jest mocno ograniczona i skorzystać z niej udaje się zaledwie części studentów. Dla tych, którzy nie zdążą się na nie załapać, pozostaje tzw. wolny rynek.
Jak wylicza "Fakt" stawki średnio wzrosły o 5 procent. Oznacza to, że za duże mieszkania studenci muszą płacić przeciętnie od 200 do 300 złotych miesięcznie. Taniej wypadają jedynie mniejsze ośrodki jak Toruń, Łódź czy Białystok, gdzie ceny najmu w stosunku do lat poprzednich maleją średnio o kilkadziesiąt złotych w skali miesiąca.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.