10 września 2022 roku w Przemyślu doszło do tragedii. W godzinach porannych (około 3:00) Kacper K. skontaktował się z policją i wyznał, że... zabił kobietę. Jednocześnie wskazał, gdzie znajduje się jej ciało.
Funkcjonariusze przyjechali do miejsca, w którym mężczyzna się znajdował, po czym udał się on z funkcjonariuszami policji do mieszkania, w którym doszło do zgonu kobiety - mówiła w rozmowie z "Super Expressem" Beata Starzecka z Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.
Po wejściu do mieszkania funkcjonariusze ujrzeli koszmarny widok. Na stole leżał zakrwawiony nóż, natomiast ciało kobiety ubrane było tylko częściowo. Od pasa w dół była naga.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy przestępstwo miało charakter seksualny? Prokurator Starzecka przekazywała, że taka wersja będzie badana, ale jednocześnie zaznaczała, że zebrane dowody na to nie wskazują.
Prokuratura Okręgowa w Przemyślu prowadzi śledztwo, w którym Kacprowi K. został przedstawiony zarzut zabójstwa. Na razie materiał dowodowy nie wskazuje na to, by podejrzany stosował przemoc, która nosiłaby miano przemocy seksualnej wobec pokrzywdzonej - podkreślała.
Co się dzieje z Kacprem K.?
Po tym koszmarnym zdarzeniu 19-latek trafił do aresztu, gdzie przebywa do dziś. Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że Kacper K. oraz zamordowana Anna się znali. Nie wiadomo, jakie relacje ich łączyły.
Beata Starzecka-Skrzypiec przyznała, że Kacper K. został przebadany przez biegłych pod kątem poczytalności w chwili popełnianego czynu, ale nie ma jeszcze opinii biegłych w tej sprawie, a póki jej nie będzie, nie można postawić zarzutów wobec podejrzanego i skierować aktu oskarżenia do sądu - wyjaśnia dziennik.