Chłopak nie jest jedyną ofiarą oszustów wykorzystujących młode osoby poszukujące pracy. Z relacji matki poszkodowanego, mieszkanki Wuhan, wynika, że jej syn, mający intelektualne zdolności na poziomie pięciolatka, przeszedł zabieg 28 lipca, po tym jak został nakłoniony przez pracowników kliniki, w której szukał pracy.
Przekonano go, że udział w transmisjach na żywo w internecie przyniesie mu zyski. Do operacji zaciągnął kredyt na kwotę 37 tys. juanów (ok. 20 tys. PLN).
Dzięki wsparciu prawników i mediów, matce udało się anulować pożyczkę i usunąć synowi implanty, jednak trauma pozostała. Sprawa wywołała szerokie oburzenie na platformach społecznościowych, gdzie internauci skomentowali ją jako działanie bestialskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agencja Reuters zwraca uwagę na nasilenie się oszustw w Chinach, szczególnie w kontekście pogarszającej się sytuacji gospodarczej. Do tego typu przestępstw coraz częściej padają ofiarami studenci i absolwenci, desperacko poszukujący pracy.
Szokujące praktyki pracodawców w Chinach. Wszystko przez bezrobocie
Głośno było też o sprawie studenta, który zdecydował się na pracę jako kurier żywności po namowie pracownika sklepu z elektrycznymi skuterami. Ten obiecywał wysokie zarobki. Niestety, rzeczywistość okazała się inna, a obiecane dochody były znacznie niższe, co ledwo wystarczało na pokrycie kosztów wynajmu samego skutera.
Problem bezrobocia wśród młodych ludzi w Chinach jest coraz większy. W lipcu bezrobocie wśród osób w wieku 16-24 lat sięgnęło 17,1 proc., co stanowi wzrost z 13,2 proc. zarejestrowanych w czerwcu. Młodzi ludzie borykają się ze znalezieniem pracy, częściowo z powodu braku doświadczenia.
Z kolei osoby w wieku około 30 lat, które posiadają zatrudnienie, konsekwentnie się go trzymają, ponieważ na rynku pracy istnieje nieoficjalne kryterium wykluczające kandydatów powyżej 40. roku życia, określane jako "klątwa 35-latków".
Przeczytaj też: Nagranie z Poznania niesie się po sieci. W ruch poszedł nóż
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.