Według ustaleń New York Post broń, z której zginęła Shamaya Lynn, należała do ojca chłopca. Veondre Avery przechowywał pistolet w dziecięcym plecaku z bohaterami bajki "Psi patrol".
Przeczytaj także: Zabił matkę i trójkę dzieci. Horror podczas nocowanki
Młoda mama została zastrzelona przez syna. Ojciec oskarżony
Według ustaleń śledczych 2-latek z łatwością dostał się do broni w plecaku, ponieważ Veondre Avery pozostawił go na podłodze w sypialni. W chwili tragedii ojca dziecka nie było w domu – funkcjonariuszy zaalarmowali koledzy Shamayi Lynn, z którymi rozmawiała na Zoom.
Przeczytaj także: Rodzinny horror w Lipiu. Nieoficjalnie syn zabił matkę
Gdy Veondre Avery wrócił do domu, zastał przerażający widok. 22-latek zadzwonił na policję, nieświadomy, że wcześniej zrobili to współpracownicy zmarłej. Poinformował, że jego partnerka jest bezwładna, a w całym pomieszczeniu jest krew.
Dosłownie przed chwilą wróciłem do domu. Wszedłem do pokoju, a moja dziewczyna, która pracowała przy komputerze, jest po prostu bezwładna. Wszędzie jest krew – mówił Veondre Avery w rozmowie z dyżurnym policji (New York Post).
Przeczytaj także: "Popadł w złe towarzystwo". Na Mazurach syn gołymi rękami udusił matkę
W wyniku śledztwa Veondre Avery został aresztowany. 22-latkowi postawiono zarzuty zabójstwa oraz przechowywanie broni w sposób, który stwarzał zagrożenie. Sprawę prowadzi Biuro Prokuratora Stanowego Seminole-Brevard w stanie Floryda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.