W obwodzie kijowskim pozostało łącznie 200 ciał poległych na wojnie ukraińskich żołnierzy i cywili, których nadal nie udało się zidentyfikować. Zmarli nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów, a stan zwłok uniemożliwia ich rozpoznanie.
W obwodzie kijowskim jest 200 niezidentyfikowanych ciał
Szef policji obwodu kijowskiego Andrij Nebytow podczas wtorkowej konferencji prasowej poinformował o procedurach, jakie służby przeprowadzają wobec niezidentyfikowanych ciał. Od takich zwłok pobiera się materiał genetyczny, by umożliwić ewentualne ustalenie tożsamości w przyszłości.
Obecnie zostało 200 ciał. Wszystko odbywa się zgodnie z procedurą. Ciała są zakopywane, ale na mniejszej głębokości, jeśli nie są zidentyfikowane. Zgodnie z procedurą, pobierane jest DNA i umieszczane w bazie danych. Jeśli jakakolwiek osoba poprosi o znalezienie krewnego, wówczas DNA jest od niej pobierane i porównywane – powiedział Nebytow we wtorek 1 listopada podczas briefingu w centrum prasowym agencji Ukrinform.
Szef policji obwodu kijowskiego zauważył także, że dzięki przeprowadzanym badaniom genetycznym, zmniejsza się liczba nierozpoznawalnych zwłok. Krewnym poległych podaje się informację o miejscu pochowania zwłok. Następnie na prośbę bliskich zmarłego ciało może zostać ekshumowane i ponownie pochowane.
Od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę w Ukrainie w ramach opisanej procedury w samym obwodzie kijowskim ekshumowano już 1367 ciał - podaje Ukrinform. To dane z 28 października. Niewykluczone więc, że liczba ta będzie rosnąć.