Kolumbijska armia odkryła dwa historyczne wraki statków podczas obserwacji galeonu San Jose. Okręt spoczywa na dnie Morza Karaibskiego od 1708 roku. Zatonął wtedy w pobliżu portu Cartagena w Kolumbii. Jego potencjalne odzyskanie było przedmiotem wieloletnich sporów między Kolumbią a Hiszpanią.
Galeon San Jose pełen skarbów. Najnowsze zdjęcia wykonała armia. Nigdy wcześniej nie zaprezentowano tak dokładnych fotografii znaleziska. Wyraźnie widać na nich porośnięte armaty, porcelanowe naczynia, ceramikę, szklane butelki, a także złoto, o które toczy się spór.
Kolumbia uważa wraki znalezione na jej wodach terytorialnych za część swojego dziedzictwa kulturowego. Przez to, ich zawartość nie może zostać sprzedana. Hiszpania twierdzi jednak, że skarb należy do niej, ponieważ galeon pływał pod jej banderą.
Jest też trzecia strona. Boliwia twierdzi, że powinna zdobyć skarby, ponieważ Hiszpanie zmusili mieszkańców ich społeczności do wydobywania metali szlachetnych. Eksperci uważają, że San Jose zawiera co najmniej 200 ton złota, srebra i szmaragdów. Po obecnym kursie są one warte miliardy dolarów.
Kolejne dwa wraki na Karaibach. Też są pełne skarbów?
W pobliżu galeonu San Jose dokonano kolejnego odkrycia. Zdalnie sterowany pojazd wojskowy osiągnął głębokość 900 metrów. Jak poinformował prezydent Kolumbii Ivan Duque, podczas penetracji głębin Morza Karaibskiego odkryto dwa nowe wraki.
Jest to łódź kolonialna i szkuner. Prawdopodobnie pochodzą z okresu wojny kolonii hiszpańskich o niepodległość w latach 1810-1826. Odkryte wraki mają więc ok. 200 lat.
Mamy teraz dwa inne odkrycia w obszarze galeonu San Jose, które pokazują inne opcje badań archeologicznych, więc praca dopiero się zaczyna - powiedział cytowany przez Reutera dowódca marynarki wojennej admirał Gabriel Perez.
Najnowsze zdjęcia skarbów z wraku San Jose wykonane przez kolumbijską armię
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.