Policyjne statystyki nie pozostawiają wątpliwości — jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość. By walczyć z drogowymi piratami, została powołana grupa Speed, która skutecznie hamuje zapędy kierowców z ciężką nogą.
Na ulicy Warszawskiej w Bielsku-Białej (woj. śląskie) policjanci z drogówki zauważyli przejeżdżającego przez skrzyżowanie na czerwonym świetle białego seata. Dysponując nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator, nagrali ten moment i ruszyli za samochodem. I choć jazda za kierowcą seata trwała zaledwie kilkanaście sekund, w tym czasie kierowca zdołał jeszcze popełnić kolejne wykroczenia.
Nie tylko wyprzedził inne auto na przejściu dla pieszych, ale i poruszał się znacznie za szybko. Pomiar prędkości wskazał wartość ponad trzykrotnie wyższą niż prędkość dopuszczalna na tym odcinku drogi. Na obszarze zabudowanym, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h, pędził ponad 120 km/h - relacjonuje policja.
Kierowcą okazał się 21-latek, który miał prawo jazdy od 3 lat.
Czytaj także: Jarosław Kaczyński ponad prawem? Tak gnał do kościoła
Słony mandat dla 21-latka
Za rażące przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym oraz pozostałe wykroczenia, kierującego ukarano mandatami karnymi na sumę 4,5 tys. złotych oraz zatrzymano prawo jazdy na 3 miesiące. Ponadto, z uwagi na ilość zebranych za popełnione wykroczenia punktów policjanci skierowali wniosek o sprawdzenie kwalifikacji, co oznacza, że aby 21-latek mógł wsiąść za kierownicę, będzie musiał ponownie zdać egzamin na prawo jazdy.
Policja przypomina wysokość mandatów za wybrane wykroczenia:
- wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle - 500 złotych i 6 punktów;
- przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym – 2500 złotych i 10 punktów;
- wyprzedzanie bezpośrednio przed i na przejściu dla pieszych – 1500 złotych i 10 punktów.