Do ogromnej tragedii doszło w sobotnią noc 3 sierpnia. Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w okolicy m. Biedowo w gminie Barczewo.
Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynikało, że kierujący audi z nieznanych przyczyn na prostym odcinku drogi zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Niestety, na skutek odniesionych obrażeń, 21-letni kierujący audi zmarł.
Jak czytamy w "Super Expressie", tym kierowcą był 21-letni Krzysztof, który wracał o godzinie trzeciej nad ranem, prawdopodobnie od swojej dziewczyny. Nie wiadomo, czy doszło do konfliktu między nimi, czy może powód szaleńczej jazdy 21-latka był inny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To był porządny chłopak. Pracował na złomowisku w Olsztynie. Może się pokłócił z nią i go to zdenerwowało? - tłumaczy w "SE" Paweł, znajomy Krzysztofa. - Przykre jest to dla nasz wszystkich - dodaje.
Ile wypadków drogowych w Polsce?
Wypadki drogowe to najciemniejsza strona motoryzacji. Pomimo tego, że pojazdy z roku na rok wyposażane są w coraz nowsze systemy bezpieczeństwa, to pełne zaufanie do ich skuteczności czasem może być zgubne.
Do tego dochodzi brawura, brak pokory i w efekcie mamy statystyki, które nie napawają optymizmem, bo drogi w Polsce stają się coraz bardziej niebezpieczne. Policja w Polsce prowadzi statystyki dotyczące wypadków w wielu wymiarach i aspektach tych zdarzeń.
W 2023 roku w okresie od stycznia do kwietnia na polskich drogach doszło do 5255 incydentów, w których straciło życie 486 osób, a 6154 zostało rannych. W 2024 roku w analogicznym okresie doszło do 5794 wypadków.
Czytaj także: Ukochany Dody przeszedł metamorfozę. Tak teraz wygląda
Mamy zatem wzrost o ponad 10 proc. względem poprzedniego roku. Do tego o 12,6 proc. wzrosła liczba zabitych (547 osób) i o 9 proc. liczba rannych (6710 osób).