Tragedia miała miejsce 24 września tego roku na plaży Mango w miejscowości Tangalle na Sri Lance. Młoda Polka utonęła w falach oceanu. Jak relacjonował serwis BNN.network, kobieta przebywała na wakacjach ze swoim partnerem. Razem z nim weszła do wody.
Nagle pojawił się bardzo silny prąd wody, który wciągnął 22-latkę. Świadkowie zdarzenia dostrzegli, co się dzieje, dlatego ruszyli na pomoc. Poszkodowana kobieta i jej chłopak zostali wyciągnięci z wody. Oboje trafili do szpitala w Tangalle. Niestety, życia młodej kobiety nie udało się uratować. Mimo walki lekarzy, 22-latka zmarła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciało Polki długo pozostawało do dyspozycji miejscowych służb. Policja wyjaśnia okoliczności śmierci kobiety. Śledczy muszą sprawdzić, czy przyczyniły się do niej osoby trzecie.
Czytaj również: Zgwałcił ją pod wieżą Eiffla. Ofiarą młoda policjantka
Pogrzeb Polki, która utonęła na Sri Lance
Jak donosi lokalny portal kch24.info po ponad miesiącu od dramatycznych wydarzeń odbędzie się pogrzeb 22-letniej Polki. Kobieta byłą mieszkanką Myślachowic w powiecie chrzanowskim (woj. małopolskie). Ceremonia rozpocznie się w sobotę (28 października) o godz. 13.00 w Kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w rodzinnej miejscowości 22-latki.
O pogrzebie 22-latki informują też bliscy zmarłej w mediach społecznościowych. - Tak nagle tak niespodziewanie za wcześnie odeszłaś, pozostawiając łzy, ból, rozpacz. Próba zrozumienia dlaczego to TY [...] Nie będzie Twojego zapachu, Twojej obecności. Wielka pustka w sercu, ale Twoje miejsce zawsze będzie niczym niezatarte - napisała pani Sylwia na Facebooku.
Zobacz również: Przyleciała studiować do Azji. Od roku żyje w strachu i ukryciu
Bezpieczeństwo podczas wakacji
Przy okazji takich tragedii wciąż pojawiają się pytania, czy można było ich uniknąć. Niestety, utonięcia to jedna z najczęstszych przyczyn śmierci wśród turystów na Sri Lance.
Przy brzegu może znajdować się wiele miejsc, w których dno nagle "znika". Najbezpieczniej jest korzystać z kąpieli tam, gdzie robią to mieszkańcy wyspy. Oni najlepiej wiedzą, gdzie korzystać z dobrodziejstw natury bez narażania zdrowia lub życia.