Nie będzie kolejnej zmiany terminu 29. Finału WOŚP. Jurek Owsiak ogłosił na Facebooku, że impreza odbędzie się 31 stycznia. Nie zdecydowano się przełożyć jej po raz kolejny z powodu przedłużenia trwania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.
Czytaj także: Dramat syna Trumpa. Spotkała go wielka przykroś
Kolejny Finał WOŚP przełożono pierwotnie z 10 na 31 stycznia. Decyzja została podjęta z powodu obostrzeń wprowadzonych 27 grudnia. 11 stycznia rząd ogłosił dalsze kroki w walce z pandemią. Większość ograniczeń została wydłużona do końca miesiąca. Mogło to oznaczać kolejną zmianę terminu imprezy. Jurek Owsiak rozwiał jednak dzisiaj wątpliwości w tej kwestii.
W 29. Finale udział weźmie 1362 sztaby z Polski i całego świata. Centrum zostanie zlokalizowane tradycyjnie w Warszawie. Tegorocznym celem fundacji jest zbiórka pieniędzy na zakup nowoczesnych urządzeń medycznych dla oddziałów laryngologicznych i diagnostyki głowy.
Centrum tego orkiestrowego świata stworzymy w samym sercu Warszawy, skąd prowadzić będziemy transmisję telewizyjną, dzięki której poinformujemy o efektach zbiórki funduszy na zakup nowoczesnych urządzeń medycznych dla oddziałów laryngologicznych i diagnostyki głowy - napisał szef WOŚP.
Czytaj także: Polityk PiS wysyłał dzieciom nagie zdjęcia
Studio Finału odbędzie się normalnie. Jurek Owsiak zapowiedział, że zorganizuje je, tak jak Telewizja Polska zorganizowała sylwestra. Transmisja ma rozpocząć się w sobotę 30 stycznia o godzinie 21, a zakończyć w niedzielę przed północą.
Zgodnie z wprowadzonymi przepisami, prowadzić będziemy transmisję telewizyjną, zaczniemy w sobotę 30 stycznia o 21 i zakończymy w niedzielę przed północą. Działamy tak, aby nie organizować noclegów dla artystów - napisał Owsiak.