Gwałtowne burze w Dubaju sparaliżowały życie mieszkańców na wiele godzin unieruchamiając ich w oczekiwaniu na pomoc. Jedną z osób, która ruszyła im na ratunek był agent nieruchomości i pasjonat off-road'u Deepak Mohan.
Mężczyzna jest właścicielem Land Cruiser'a z 2000 roku. Mohan w przeciwieństwie do kierowców osobowych aut mógł poruszać się bez przeszkód po zalanych ulicach.
Mohan przetransportował kilka osób w bezpieczne miejsce, w tym między innymi pielęgniarkę w zaawansowanej ciąży, kobietę na wózku inwalidzkim z córką i odwiedzającą ją kazachską rodzinę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te akty dobroci nie pozostały niezauważone, a wiele osób wyraziło serdeczną wdzięczność Mohanowi za jego bezinteresowne czyny. Mężczyzna został okrzyknięty bohaterem Dubaju.
Czytaj także: Dubaj pod wodą. Dramatyczna relacja ciężarnej Polki
33-letni mężczyzna relacjonował, że wszystko zaczęło się, kiedy dostał wiadomość o niebezpieczeństwie na grupie offroadowców około godz. 20.30.
Ojciec i córka utknęli na stacji metra World Trade Center na kilka godzin, a ja postanowiłem im pomóc – opowiadał w rozmowie z mediami i podkreślał, że nie miał wtedy pojęcia, że pomoc potrwa do wczesnych godzin porannych.
Akcję był gotów zakończyć w okolicy północy, gdy nagle przyszła wiadomość o pielęgniarce w zaawansowanej ciąży i dwóch innych pracownicach służby zdrowia, które utknęły w klinice w Al Barsha.
Wielkie dzięki, jesteś aniołem. Pomogliście nam w krytycznej sytuacji, w której utknąłem na lotnisku z moją mamą seniorką. Dziękuję bardzo i niech Bóg zawsze was błogosławi! Jesteś niesamowitym kierowcą! - napisała jedna z uratowanych kobiet.
Czytaj także: Znała go cała Polska. Mało kto wie, że pracuje w Dubaju
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.