W środę policjanci z komisariatu w Dynowie dostali informację o nielegalnej uprawie konopi innych niż włókniste. Wynikało z niej, że jest ona prowadzona przez 41-letniego mieszkańca gminy Dynów na terenie zagajnika, który znajduje się niedaleko jego posesji.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli 13 sadzonek konopi, różnej wielkości. Część roślin wkopana była do gruntu, mniejsze rosły w doniczkach. Policjanci zabezpieczyli rośliny. Dysponując rysopisem mężczyzny, który założył plantację, przystąpili do jego poszukiwań - informują mundurowi na stwonie internetowej podkarpacka.policja.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdzając teren, funkcjonariusze zauważyli podejrzanego. Mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać, jednak szybko został zatrzymany. 41-letni mieszkaniec gminy noc spędził w policyjnym areszcie.
41-latek uprawiał konopie. Oto co mu grozi
Przeprowadzono już wstępne badanie. Wykazało ono, że zabezpieczone sadzonki to konopie inne niż włókniste, których uprawa jest zabroniona. Podejrzany przyznał się już do popełnionego czynu. Wytłumaczył, że nasiona nabył przez internet. Uprawę prowadził - jak zapewnił - na użytek własny.
W czwartek policjanci przedstawili mu zarzut prowadzenia nielegalnej uprawy konopi. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policja.
Czytaj także: Koniec płacenia gotówką coraz bliżej? Oto wymowny sygnał