Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Uczennica walczy o życie. Koszmar w podstawówce w Bielsku-Białej

402

12-letnia Zosia została kilka razy ugodzona nożem przed wejściem do budynku szkoły podstawowej w Bielsku-Białej. Uczennica walczy o życie w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. - Ta dziewczynka była cała zakrwawiona - relacjonuje świadek zdarzenia w rozmowie z "Faktem". Pojawiły się nowe, nieoficjalne informacje o przeszłości sprawcy.

Uczennica walczy o życie. Koszmar w podstawówce w Bielsku-Białej
Policjanci zatrzymali nożownika, który zaatakował 12-latkę (Policja)

Do makabry doszło w czwartek 5 maja ok. godz. 13.00 przed wejściem do budynku szkoły podstawowej przy ulicy Grota-Roweckiego. 41-letni mieszkaniec Bielska-Białej, z nieustalonych dotychczas powodów, zaatakował 12-letnią dziewczynkę, zadając jej kilka ciosów nożem.

Nożownik miał dziwny wzrok

Pomocy nastolatce udzielił taksówkarz, który przypadkiem znalazł się w miejscu, gdzie doszło do ataku.

Zobaczyłem, jak ten człowiek pastwił się nad dzieckiem, które leżało na ziemi. Ta dziewczynka była cała zakrwawiona, od głowy po nogi. Podbiegłem do niej. Myślę, że to, że zareagowałem w jakiś sposób, uratowało jej życie, bo on by ją chyba zatłukł – powiedział w rozmowie z "Faktem" taksówkarz.

Taksówkarz opisał reakcję nożownika. - Powiedziałem do niego: "co ty robisz człowieku?". Jak zaznaczył sprawca był spokojny jednak miał dziwny wzrok. - Powiedział "proszę zadzwonić sobie na policję" - wyznał rozmówca "Faktu".

12-letnia Zosia z obrażeniami zagrażającymi jej życiu, została przetransportowana na SOR, a następnie helikopterem trafiła do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Dziewczynka jest w stanie ciężkim, na oddziale intensywnej opieki medycznej. W nocy przeszła operację - poinformował Wojciech Gumułka, rzecznik Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Jaki był motyw zbrodni?

41-letni nożownik bezpośrednio po zdarzeniu zbiegł, jednak chwilę późnej został zatrzymany przez policjantów. Na miejscu pracowali kryminalni oraz policyjni technicy. Policjanci zabezpieczyli nóż kuchenny, którego użył napastnik. Śledczy ustalają dokładny przebieg i okoliczności samego zdarzenia, jak również motywy, jakimi kierował się sprawca.

Sprawa prowadzona jest pod kątem usiłowania zabójstwa. Sprawcę i ofiarę nie łączyły żadne więzi rodzinne czy inne sprawy. Była to przypadkowa ofiara. Pobrano mu krew do badań na obecność środków odurzających. Czekamy na badania biegłych psychiatrów, którzy mają zdecydować czy sprawca jest poczytalny i czy będziemy mogli wykonywać z nim dalsze czynności - przekazał asp. sztabowy Roman Szybiak, rzecznik bielskiej policji w rozmowie z "Faktem".

Z nieoficjalnych informacji "Faktu" wynika, że 41-latek w przeszłości leczył się psychiatrycznie. W momencie ataku nożownik miał mówić pod nosem: "Nie dotrzymała słowa, nie doniosła..." - relacjonowali anonimowi świadkowie zdarzenia. Wiele wskazuje na to, że 12-letnia Zosia padła ofiarą szaleńczej napaści.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Zobacz także: Jednak są problemy z gazem? "Niekompetencja Morawieckiego"
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić