Śledztwo prowadzone przez niemiecką policję wodną i prokuraturę w Stralsundzie przyniosło nową hipotezę: foki mogły utonąć, zaplątując się w sieci-pułapki używane przez miejscowych rybaków.
Przeczytaj też: Nagrali kierowcę busa na drodze. Zupełnie nie panował nad autem
Jednak, jak podkreślił prokurator Martin Cloppenburg w rozmowie z NDR, brakuje jednoznacznych dowodów, które potwierdziłyby lub wykluczyły tę wersję wydarzeń. Zaznaczył również, że niemieckie przepisy przewidują kary wyłącznie za umyślne zabijanie dzikich zwierząt, a nie za zaniedbania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ślady z sieci i reakcje ekologów
Opublikowane w listopadzie wyniki sekcji zwłok trzech fok wskazują, że zwierzęta miały obrażenia typowe dla utonięcia w sieciach rybackich. Organizacje ekologiczne, takie jak Sea Shepherd, są przekonane, że śmierć fok nie była naturalna.
Trwa to zdecydowanie zbyt długo. Śledztwo powinno przynieść już konkretne rezultaty – krytykował WWF, zwracając uwagę na przewlekłość dochodzenia.
Jak podaje interia.pl, naukowcy z Niemieckiego Muzeum Oceanograficznego w Stralsundzie oraz aktywiści zgłosili podejrzenie, że doszło do złamania przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Niektórzy sugerują, że za śmiertelnymi pułapkami może stać jeden z miejscowych rybaków, który jednak twierdzi, że jego sieci zostały już usunięte i działał zgodnie z prawem.
Katastrofalne skutki dla populacji
Portal interia.pl informuje, że Hennina von Nordheim z Uniwersytetu w Rostocku zwraca uwagę na poważne konsekwencje takich zdarzeń. W ostatnich latach zginęło już 20 proc. populacji fok szarych na Rugii.
Musimy proaktywnie wzmacniać rybołówstwo, które będzie wykorzystywać narzędzia bezpieczne dla fok – podkreśla badaczka, dodając, że sieci powinny być projektowane tak, aby zwierzęta nie mogły się w nie zaplątać.
Zagrożenie dla gatunku
Foka szara, choć najliczniejsza spośród bałtyckich fok, wciąż zmaga się z wieloma zagrożeniami. W Bałtyku występują także foka obrączkowana i pospolita, jednak ich populacje są znacznie mniejsze.
Śmierć tak dużej liczby fok w krótkim czasie może znacząco wpłynąć na stabilność ich obecności w regionie.
Tragiczne wydarzenia na Rugii są kolejnym przypomnieniem o potrzebie lepszego zarządzania środowiskiem morskim. Zarówno naukowcy, jak i organizacje ekologiczne apelują o wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących rybołówstwa, które pozwolą chronić foki przed podobnymi tragediami w przyszłości.
Przeczytaj też: Zatrzęsienie w KRRiT po reportażu o Rydzyku. Morze skarg
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.