Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Tragedia w Londynie. Nieoficjalne: "To Polacy"

W czwartek 9 marca, w jednym z londyńskich domów odnaleziono ciała trzech osób: 47-letniej Nadji, dziewięcioletniego Aleksandra i siedmioletniego Maximusa. Nie wiadomo jak zginęła kobieta i jej dwóch synów. Według nieoficjalnych doniesień rodzina pochodziła z Polski.

Tragedia w Londynie. Nieoficjalne: "To Polacy"
Dzieci i ich matka zostały znalezione martwe. (Metropolitan Police)

Ciała kobiety oraz jej dwójki dzieci zostały znalezione 9 marca o 11:50 na Mayfield Road w Belvedere w południowo-wschodnim Londynie. Policja nie ujawniła, w jaki sposób zginęła 47-letnia Nadja De Jager, dziewięcioletni Aleksander oraz siedmioletni Maximus.

47-latka znaleziona martwa. To obywatelka Polski?

Inspektor Ollie Stride prowadzący śledztwo nie zdradza szczegółów. Powiedział jedynie, że zwłoki rodziny zostały przekazane do sekcji. Jej wyniki poznamy już niedługo.

To bardzo smutna sprawa i nadal ustalamy okoliczności, które doprowadziły do ​​tego tragicznego incydentu - powiedział policjant cytowany przez "The Sun".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mołdawia będzie kolejna po Ukrainie? USA ostrzega, a świat przygląda się z niepokojem. "Łatwy cel"

Sąsiedzi rodziny są w szoku. Niektórzy z nich zdążyli się już wypowiedzieć w mediach. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że 47-latka i jej synowi byli "normalną rodziną", na którą nikt się nie skarżył. W ostatnich dniach w ich domu nie działo się także nic "niepokojącego".

To naprawdę szokujące. Jesteśmy tak zżytą społecznością, która naprawdę troszczy się o siebie nawzajem — powiedział 68-letni Christopher Babutulde, sąsiad kobiety.

Policja, chodź prowadzi śledztwo, to nie szuka nikogo w związku z tymi zgonami. Wiadomo, że z 47-latką mieszkał jej partner, ale z relacji sąsiadów wynika, że od dłuższego czasu nikt nie widział mężczyzny.

Na podjeździe do posesji Nadji stało tylko jej auto, które posiadała od kilku lat. Jak przekazuje "The Sun" kobieta była Polką. Są to jednak informacje niepotwierdzone.

Nasze myśli są dziś z rodziną, która walczy o pogodzenie się ze swoją stratą i prosimy o uszanowanie ich prywatności w tym niezwykle trudnym czasie - dodał inspektor Ollie Stride.
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Poruszenie w stolicy. Poszło o krzyże. Ksiądz komentuje: "niebywały skandal"
Groźby wobec Jerzego Owsiaka. Trwa już kilkanaście postępowań
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ciał ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić