Jak podaje aspirant Marta Błachowicz z Policji Kujawsko-Pomorskiej, do próby podpalenia doszło w nocy z 24 na 25 maja. Śledztwo w tej sprawie poprowadzili funkcjonariusze z Ciechocinka.
Urząd Miejski w Ciechocinku. Dlaczego 48-latek próbował go podpalić?
To nie był pierwszy raz, gdy ktoś usiłował podłożyć ogień pod Urząd Miejski. Zaledwie tydzień wcześniej miała miejsce pierwsza taka próba. Sprawca wówczas postawił przed budynkiem butelkę z łatwopalną substancją, którą następnie podpalił.
Przeczytaj także: Kompletna demolka. Policjanci nie kryli zdumienia na widok sprawców
W ramach śledztwa funkcjonariusze dokonali szczegółowych oględzin miejsca zdarzenia. Poza zabezpieczeniem śladów pozostawionych przez sprawcę zdecydowali się również na przesłuchanie świadków. Zebrane w ten sposób informacje pozwoliły im dotrzeć do 48-letniego mieszkańca Ciechocinka, który następnie został zatrzymany.
Przeczytaj także: Szczecinek. 41-latka nie wytrzymała. Musiała uciekać oknem
48-latek przyznał się do próby podpalenia drzwi Urzędu Miejskiego w Ciechocinku. Zatrzymany wyjawił, dlaczego zdecydował się na popełnienie przestępstwa. Okazało się, że miał on żal do pracowników obiektu z powodu decyzji w jego sprawie. Postanowił się na nich zemścić.
Przeczytaj także: 16-latek ranił nożem cztery osoby. Surowa decyzja sądu w Bytomiu
Niedoszły mściciel usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. 48-latek może spędzić w więzieniu nawet do 5 lat. Musi również uiścić zapłatę za uszkodzenie drzwi, w wysokości aż 3 i pół tysiąca złotych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.