Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Winny azotyn sodu? 54-latek zmarł po zjedzeniu galarety

Po zjedzeniu zatrutego mięsa kupionego na targowisku w Nowej Dębie zmarła jedna osoba, a dwie trafiły do szpitala. Jak podaje TVN24, przyczyną śmierci 54-letniego obywatela Ukrainy mógł być azotyn sodu.

Winny azotyn sodu? 54-latek zmarł po zjedzeniu galarety
Tragedia w Nowej Dębie (Getty Images, SOPA Images)

W wyniku spożycia zatrutego mięsa zmarł 54-letni obywatel Ukrainy Jurij N. Mężczyzna spożył galaretę wieprzową kupioną na targowisku w Nowej Dębie. Od pierwszych objawów do zgonu minęło zaledwie 2,5 godz. Trzykrotnie dochodziło do zatrzymania krążenia - raz w karetce, a dwa - w szpitalu.

Co mogło być przyczyną jego śmierci? W mediach padają sugestie, że mogło dojść do skażenia mięsa jadem kiełbasianym lub azotynem sodu.

Na 21 lutego zaplanowano sekcję zwłok 54-latka. Być może dostarczy ona więcej informacji na temat bezpośredniej przyczyny zgonu. Przewidziano też laboratoryjne badanie wyrobów mięsnych, które znajdowały się w domu zatrzymanego małżeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śmierć Nawalnego to sygnał, że Putin słabnie? Ekspert mówi jasno

W tym miejscu warto zauważyć, że azotyn sodu to substancja konserwująca. Pojawia się w wielu produktach spożywczych. Ten przeciwutleniacz znany jest pod nazwą E250.

Azotyn sodu wzbudza kontrowersje. Wszystko za sprawą tego, że z jednej strony zapobiega rozwojowi niekorzystnych bakterii, ale w nadmiarze szkodzi zdrowiu konsumentów.

Domowymi wyrobami sprzedawanymi z samochodu w Nowej Dębie zatruły się również dwie starsze kobiety (67- i 72-latka). Trafiły one do szpitala z ostrymi objawami.

Produkty wyrabiało, a następnie sprzedawało, małżeństwo spod Mielca. Para usłyszała już zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Małżeństwo spod Mielca zostało zatrzymane

55-letnia Regina S. i 56-letni Wiesław S. zostali zatrzymani po tym, jak policja otrzymała informację, iż w sobotę w szpitalu zmarł 54-letni obywatel Ukrainy Jurij N. Szerzej o zarzucie, który usłyszało małżeństwo, mówił w rozmowie z PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu prokurator Andrzej Dubiel. Zatrzymanym zarzuca się, że

działając wspólnie i w porozumieniu narazili na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu trzy ustalone osoby poprzez sprzedaż im galarety mięsnej uprzednio wyrobionej we własnym gospodarstwie domowym, z mięsa zwierząt niewiadomego pochodzenia, które nie były ewidencjonowane, bez spełnienia wymagań do prowadzenia produkcji wyrobów mięsnych.

Podejrzani przyznali się do zarzucanego im czynu, a jednocześnie odmówili składania wyjaśnień. Nie zgodzili się też na odpowiadanie na pytania prokuratora.

Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
24-letnia Ukrainka zatrzymana na granicy w Korczowej. Oto co miała na sumieniu
Kiedy zrobić oprysk na ćmę bukszpanową? Nie przegap terminu
Putin stawia warunki rozejmu. Politolog wskazuje, co jest kluczowe dla przyszłości Ukrainy
Wilk skoczył siedem razy. Alarmujące słowa eksperta
Porwała młodego wombata, wywołała skandal. "Zabierz krokodyla"
35-latek napadł na ratowników medycznych na Podlasiu. Oto co ukrywał w domu
Armia ukraińska: Zginęło już niemal 900 tys. rosyjskich żołnierzy
Szokujące nagranie w sieci. Blisko tragedii. Kobieta zasłabła
Zablokowała drogę, poszła do pralni. "Podziwiam spokój nagrywającego"
Salmonella w Szwecji. Z ptaków na koty, zagrożenie dla ludzi
Zamiast do zlewu, wlej pod róże. Będą kwitły do jesieni
Matka Boska spod Torunia większa niż Jezus z Rio de Janeiro. Ruszyli z budową
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić